Babopielko, Irenko, Agnieszko, Monteverde, Sebku jak to miło, że przynajmniej wy pozostawiliście u mnie ślad swojej wizyty. Widzę, że mam sporo wyświetleń, ale co z tego, jak czuję się tu jakaś osamotniona

Każda wizyta jest dla nowicjusza na wagę złota. A niektórzy tylko grzecznie odpowiadają w swoim wątku i kontakt się urywa. Ja się narzucać nie lubię. Dlatego jeszcze raz wam bardzo dziękuję za wizyty i mam nadzieję, że z czasem zawita tu do mnie
jawnie więcej gości. Nie dorastam swoim ogródkiem do wielu pięknych ogrodów, ale może coś tam ktoś jeszcze u mnie wypatrzy, co zwróci jego uwagę, i doradzi mi, co warto by zmienić
No nic, wyżaliłam się i póki co zamieszczę kilka kolejnych fotek.
Na dworzu mróz, jakiego nikt się nie spodziewał, ale w domu całkiem przyjemni, bo świeci piękne słoneczko.
Kłujaczek stroszy swoje igiełki, bo wreszcie zrobiło mu się cieplej.
Inne zielone też wyciągają szyję do słoneczka.
Wiszące w koszu storczyki pięknie kwitną.
Rozkwitły na parapetach dwa pieguski. Jeden...
i drugi.
A tutaj ogólny widok. Na żółtym podnóżku leży laptop, z którego mam okno na Ogrodowisko
Parapet zapełniają fiołeczki afrykańskie, bo jestem pasjonatką w ich uprawie.