Ojjjjjjjj, ale one ładne,takie katalogowe a moje to mizeroty jakieś . Kupiłam małe i padły tak jakby zgniły (coś tam odbijają ale po roku !!) kupiłam większe i zachowują się jak poprzednie. Niby roślina łatwa w uprawie, ale właśnie dla mnie to niby jest jak na niby bo mi wszystko co proste nie chce rosnąć. Z hostami u mnie jak z winobluszczem każdemu rośnie u mnie ciężko .