Dopadło mnie chyba przesilenie, dochodzi 22ga a już odpadam

.
Wczoraj zasiadłam do przeglądania wątków z nadzieją, że wszystko nadrobię a tu niespodzianka..
Nadia i ząb.
Kolejny raz

.
Spędziłam dziś pół dnia u lekarzy, potem dom - sprzątanie, gotowanie, dzieci. Itd.
I padam na pyszczek.
Normalnie nie cierpię latać po przychodniach z dwójką dzieci, praca w ogródku przez cały dzień to przy tym pikuś.
Dobrze, że jutro znów jest dzień, mam stertę leków na cały tydzień i nigdzie się nie wybieram

.
Dobrej nocy