Gosiu, Abraham raczej nie spełni Twoich oczekiwań, to bardziej krzewiasta forma niż pnąca, w dodatku często słyszy się złe opinie co do jego wzrostu.
Niebieskie kwiaty pięknie łączą się z różami i z bielą, tym razem zaproponowałabym klasyki - New Dawn lub Rosarium Uetersen
Szczególnie zachwyca mnie właśnie New Dawn w takich połączeniach, te dwa kolory razem wydobywają z siebie wiele głębi, tworzą elegancki, zgrany duet .
Ja też coś sobie muszę kupić, na poprawę nastroju choćby , zaraz uderzam do Ćwika, bo dawno tam nie szalałam .
Tak, ale straszą, że w połowie marca będzie duży mróz, gdy już wszystko się do życia obudzi..
Oby się to nie sprawdziło, oby nie.
Tak dobrze na razie idzie nam ta zima, że może nie trzeba będzie ciąć nisko róż.
I oby tak sobie szła... i poszła .
Witaj Jolu , ja również jestem ciekawa jak to będzie u Ciebie, będziemy podziwiać efekty Twojej ubiegłorocznej pracy .
Basiu, ślicznie dziękuję, aż mi przypomniałaś, że migdałek był w moim planie zakupowym , no.. od trzech lat . Może w końcu go kupię. A róż tez już nie mam gdzie sadzić, przymierzam się do zakupu solidnych donic w tym roku .
Kasiu, bardzo Ci dziękuję za te ciepłe słowa , mnie też brakuje pogadanek z Wami, ale co zrobić, ten czas jest nieubłagany niestety. Coraz szybciej mi ucieka, no .
Pozdrowionka :*.
Ależ dorodna, różane cudo .
Na pewno coś ucierpi, ale skoro taka ziemia, to może będzie dobrze. Aniu, może jednak nie obcinaj tych pędów, bo wielki żal, spróbuj ją tak przenieść, jeżeli zaczyną wiosną jednak te pędy marszczyć się i zasychać, to wtedy będzie trzeba je mocno przyciąć.