Witam, wklejam i u Ciebie, bo nie wiem kiedy do Bogdzi zajrzysz.
Kupowaliśmy jakieś granulki, do miesiąca był w miarę spokój, ale dziadostwo było drogie, zapachu nie miało i przypominało grudki ziemi (wybraliśmy takie, żeby nie przyciągało dzieci i można było stosować przy warzywach). Wysypywaliśmy w marcu, kwietniu i chyba jeszcze w maju, potem nasze dzieci hałasem, który z siebie wydają skutecznie odstraszały kotki z młodymi. Nazwy nie pamiętam, kupuję w hurtowni weterynaryjnej, jeśli w tym roku tez będę musiała kupić to nazwę oczywiście podeślę. Piaskownicę zakrywamy na noc, M ze starej boazerii zrobił pokrywę i choć tu mamy pewność, ze się nie załatwią.
A żurawki prześliczne

Pozdrawiam