Dziekuje za odpowiedz-co do formy kwiatow,podobaja mi sie takie jak sebastian kneipp.Posadzic go razem z rosarium uetersen? I do tego fiolety clematis?
Aniu mam pytanie lajkonika ale powiedz czy róże z odkrytym korzeniem powinnam posadzić od razu do gruntu czy mogę przy obecnej aurze wsadzić je tymczasowo do donic. Boję się że po wsadzeniu do gruntu (nawet jeżeli mi wyślą w połowie kwietnia) przymrozki mogą mi zniszczyć mode krzaczki...
Ale Sebastian nie jest pnący a kolce to ma spore . Z rosarium będzie ładnie wyglądał, z clematisem to może będzie już za dużo przepychu? A może powojniki na kratkę i sam Sebastian?
Kasiu, będziemy próbować .
Jeżeli już będzie na plusie w dzień i ziemia rozmarznie, to lepiej posadzić je od razu do gruntu i lekko zakryć pędy ziemią (okopcować). Róże nie są takie słabe, przymrozki im nic nie zrobią a duże mrozy już za nami. Przez kilka dni krzewy mogą stać w chłodnym, widnym miejscu w domu, zanim pójdą do gruntu. Przesadzanie z donic do ziemi ma ten minus, ze można łatwo uszkodzić korzenie, szczególnie te młodziutkie włośniki, które zapewniają róży dobry pobór wszystkiego co niezbędne do dobrego rozwoju z gleby.
Dzisiaj kilka zdjęć moich róż historycznych, młodych jeszcze, bo dopiero od dwóch, trzech lat mnie na nie wzięło. Doceniłam je dopiero wówczas, gdy kolejny raz cięcie wyznaczyła mi zima.