Tak sobie właśnie myślę, że jakąś konkretniejszą trawę tam zasieję, chyba już kupowałam mieszankę Saharę czy coś takiego. Ziemia już jest pomieszana w tym miejscu z żyźniejszą .
Kasiu, jak na razie straciłam tylko dwa pąki (kwieciak), więc coś tam zakwitnie. Szału nie ma, to dopiero trzeci sezon u mnie a warunki ma trudne .
Byłam
Iwonko, nie mam tej róży. Co do róż francuskich - bardzo lubię odmiany Guillota a jeszcze bardziej Meillanda, mam sporo róż od nich i wszystkie radzą sobie doskonale .
Jak je ułożyć, hm..
Myślę podobnie do Ciebie - od białej poprzez pastelowy róż do kremu i moreli?
Czyli Winchester, Wisley, Alnwick, Queen of S., Wildeve, James G., Sharifa, Gentle H., Abraham i na końcu Charles Darwin.
Spirit nie nadaje się do donicy, to wielka róża a jak kwitnie, ciężkie kwiaty wyginają pędy prawie do ziemi. Do tego zestawienia kolorystycznie też nie pasuje .
Uprzedzam, że Wildeve ma inny pokrój, jest niższy i szerszy, bardziej jak okrywówka niż róża parkowa.
Do donic Alnwick, Queen, Gentle, Charles Darwin lub Wildeve własnie, reszta - za duża.
Elu, u mnie skoczek pierwszy raz pojawił sie chyba dopiero w trzecim lub w czwartym roku uprawy róż, na początku nie wiedziałam, jak się pozbyć tego dziadostwa, teraz już wiem, że wystarczy oprysk tym co na mszyce i po sprawie. Największe nasilenie skoczka bywa u mnie jesienią, jak już nie stosuję żadnych oprysków a potem to zimuje częściowo na szczytach pędów i częściowo na liściach, mrozy im nie straszne niestety, tylko cięcie wiosenne coś może podziałać, ale nie w 100%.
Dziękuję za miłe słówko, powolutku kształtuje się całokształt ogrodowy, ale do końca to jednak jeszcze dłuuuuga droga .
Cmok :*
Aneczko, ja też nie czytam wszystkiego, przeglądam pismo obrazkowe i z grubsza patrzę o czym się pisze, gdybym chciała tak od deski do deski to... doby by mi brakło na stówę .
Ja też staram się codziennie robić przegląd, to najlepsza broń przeciwko wszystkiemu - działać zanim będzie za późno .
Mam tę różę, to moja ulubiona angielka, ale niestety tej pamiętnej mroźnej zimy nie zajęłam się nią odpowiednio i w zasadzie padła , odbiła, jako jedna z nielicznych, ale straciła swój wigor.
To wąska odmiana, jeżeli chcesz mieć efekt, trzeba posadzić dwie lub trzy w dość bliskim sąsiedztwie.
Tu mam starą fotkę, za czasów, gdy jeszcze jej nie przesadziłam w inne, bardzo felerne miejsce:
Kilka dni trzeba odczekać, bo można uszkodzić liście, ok. 7 dni powinno wystarczyć.
Anitko, trzeba przeglądać róże i od razu niszczyć to, co się tylko da (rękawiczkę mam zawsze przy sobie ).
Ewuniu kupiłaś piękną odmianę, będziesz z niej zadowolona .
Dzięki za śliczną fotkę , to róża w moim ulubionym kolorze, więc muszę ją mieć .
Witam i zapraszam kiedy tylko masz ochotę, cmok
Coś tam kwitnie , tylko jak zwykle brak czasu mnie dobija .
Zaraz siem poprawiem
Czy ja wiem
To zależy jaka róża, jakie stanowisko i jak o nia dbamy.
To nie jest aż tak kaprysna roslina, są inne, które też kapryszą i nikt nie narzeka .
Ja na przykład mam kłopot z azaliami i rodkami, z powojnikami też. Te to dopiero kapryszą .
To multiflora, czyli odbiła podkładka, trzeba to jak najszybciej usunąć (jak najbliżej miejsca szczepienia), bo zagłuszy odmianę szlachetna. O ile jeszcze ta część szlachetna jest??
Zbieram materiał
Nie ma za co, jak tylko mogę coś pomóc to zawsze chętnie pomogę o ile akurat zajrzę na forum .
Dziękuję Moniko za dobre słówko, pozdrawiam .
Garaż sąsiada na razie stanął w miejscu, ale jak tylko będzie miał kto.. będziemy go tynkować
A potem bielić
A co .
Żon myśli, żeby zamiast altany, na którą i tak nie mam pomysłu zrobić doczepioną do ściany roletę, którą będzie można wysuwać i zwijać potem spowrotem. Hm..
To jeszcze do przemyślenia, w tym tempie, jakie mamy to pewnie i tak szybko ta chwila nie nastąpi.
A mnie wciąż się marzy ażurowa altana ze zwiewnym woalem zamiast ścianek działowych .
Busz rośnie z dnia na dzień.
Trawa i chwasty też..
Pogoda mnie powoli zaczyna załamywać, pierwsze kwiaty pójdą na stratę jak tak dalej będzie padać.
A z tego co widzę.. będzie .
Nie zanudzam, krótka fotorelacja (wcale nie taka krótka )