Ewka, akurat to się nie wkleja, chyba chodzi o to, że cytowane drugi raz, ale nie wiem. Myślałam od początku o czymś białym i kupiłam nawet odętkę, ale jak ją przypasowałam do jałowca, to nie pasowało wcale. Hortki fajne, tylko nie wiem czy mam tyle miejsca tam. Na pewno coś musiałabym posadzić "w nogach" horti, bo one nie podobają mi się od dołu i wtedy zrobi się już szerszy pas. Muszę się zastanowić, no i jeszcze pojawił się problem kolejny ... lekkie zamieranie tego żywopłotu. Muszę go ratować i do tego potrzebne jest dojście. Jak je zastawię kolejnym piętrem będzie trudno ciąć i pielęgnować. Tak mam po drugiej stronie ogrodu i męczę się bardzo z cięciem.
Dzisiaj dużo pracowałam w ogrodzie mimo święta. Czuję dość długą przerwę, bo padało i padało od wielu dni.
Boli mnie i to i tamto. Jednak bieganie, które uskuteczniam od 1,5 miesiąca w porównaniu z pracą fizyczną w ogrodzie typu kucanie, dźwiganie, walenie łopatą przy kopaniu dołków w ciężką od wody ziemię, to zupełnie co innego. Co tam, jutro będę nówka.
____________________
borówcowy
wizytowka