Borbetka
08:40, 24 wrz 2014

Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Cały czas coś przerabiam, dosadzam i nie nadążam. U mnie dziś był chyba przymrozek i się trochę wystraszyłam, że zakupione Phantomy stojące w donicach szlag trafi. Są jednak i muszę je szybko posadzić. Zimą będzie więcej czasu na Forum. Postaram się coś wizytówkowego zmalować, ale ciągle mi po głowie chodzi coś nowego. Wymyśliłam rabatę hortensjową od strony północnej domu z trawkami. Chyba w puzzlach narysuję sobie przy czasie. Poza tym chciałabym mieć żywopłocik przy jałowcu Horstman za sadem, bo mnie ta taśma ograniczająca kamień od kory wkurza, wystaje biały kolor. Kółko pod basen już nie jest kółkiem pod basen, bo nie ma chętnego na rozkładanie i sprzątanie tego. Potem było kółkiem pod trampolinę i też już nie jest, bo też chętnego na rozkładanie nie ma i mam chęć sprzedać "tę nietanią rzecz". Człowiek ma miękkie serce i kupuje dzieciom różne rzeczy, a one są używane tak krótko. Zatem wracając do kółka, będzie tam miejsce na ognisko. Czeka mnie jednak przeróbka, bo szambo pod nim idzie do likwidacji. Moja wieś dołączyła do kanalizacyjnej cywilizacji
i będzie kopanie ... stety i niestety. A ... i jeszcze rabata naprzeciw tarasu południowego, z której nie jestem ciągle zadowolona. Sami widzicie, że mam ADHD.
