Gaura ma się dobrze i zaskoczyła mnie dużą wytrzymałością na suszę. Teraz czekam czy zapadnie wyrok po zimie. Chyba jednak ją przesadzę w inne miejsce, ale zdecydować się nie mogę.
Kolory są fajne z przodu ogrodu. Tak ze zdjęć oceniam. Z tyłu bardzo mi go brakuje. Kiedy fotografuję żurawki, które mam z boku tarasu, jakoś tak ciepło się robi. Im dalej w tył ogrodu, tym chłodniej. Muszę coś posadzić tam, ale nie wiem co. Rozglądam się za rozchodnikami, tylko one tak późno startują. Może ktoś podpowie co z nimi skomponować, aby kolor był cały sezon? I to w dodatku w półcieniu? Półcień i cień to wyzwanie. Albo się wszystko wygina do słońca, albo nie rośnie wcale.
Wszystkim serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
____________________
borówcowy
wizytowka