Robert, coś Ty ja w ogóle się nie kąpię. Dzieci tam siedzą z mężem na okrągło. Wolę grzebać w ziemi, choć co chwilę do nich podchodzę w celach pochlapywania mej osoby .
Lawenda Majko już częściowo posadzona. Zrobię fotki i wrzucę.

Powiem Ci, że ja też nie przepadam za moczeniem się a czasu na pewno było by mi szkoda.

W trosce o c ebie, aby cię starość nie sięgnęłą zanim dobijesz setki, przybiegam na obejrzenie co nowego, a tu...nic, nawet moczenia nóg! buziaki i pozdrawiam

zostawiam namiar na krzesło-tron

http://www.meble-ogrodowe-sklep.pl/lawka-ogrodowa-brazylia-p-23.html

Po prostu piękna, piękna jest ona! Ta ławka!
To prawda, w tym upale nie mam siły nawet pstrykać. Dzisiaj byli Panowie wywalić mi 5-cio letnią irgę, którą nota bene chciałam sama usunąć. Nawet nie posprzątali, bo wymiękli taka robota. Przyjadą dokończyć jutro rano. Teraz szukam czegoś okrywowego na słońce, między moje kulki, żeby nie przerastały chwaściory, bo w irdze takie coś mi się zasiało, że nie wiem co to. Rany, muszę fotki porobić i popytać, co z tym zrobić. I w ogóle aktywność jakąś rozpocząć. Dziękuję Irenko z uśmiechem wiecznym na twarzy. Tak na Wasze spotkania z zazdrością patrzę. Ja w ogóle nie mogę wyrwać się ... nigdzie. Kiedy będę mogła ... ? Jak cud się stanie.

Witam
Ogród poprostu BOMBA !!!!

Borbetko,czekam na nowe zdjęcia Twojego ogrodu i pozdrawiam serdecznie

Oto co zrobili, a ja zadecydowałam:



Teraz muszę to jakoś zagospodarować.

A tu juki już prawie przekwitnięte:



Żal mi ścinać te tawułki. Tak ładnie kwitną:

Pięciorniki mimo, że krótkotrwałe podobają mi się:



Jedyny krzaczek róży okrywowej, który się ostał w moim ogrodzie:



A to drugi przyrost w tym roku świerków. Żal mi jednak takiego widoku, bo za chwilę będzie ciemno ... buuuu.

Cis Ellegantisima, którego przycięłam bardzo radykalnie wiosną, pięknie odbija żółtymi końcówkami. Tak jak Danusia pisze i mówi, cis to piękna roślina:



Tak sobie patrzę:



I wietrzę wraz z kocurem ogromnym moim jedzącym wszystko wszędobylsko łażące, bo przecież oddychać nie ma czym:



A mimo to posadziłam zaplanowaną lawendę:

Kupiłam hortensję niebiesko/fioletową:



I przycięłam bukszpaniki stożki posadzone tej wiosny:



Tyle zrobiłam na ten czas. Może mnie ktoś odwiedzi na tej wsi samotnej ...
Zdjęcia troche "zamglone, wieczorową porą z brunetem robione"

Może spotkanie jakieś Ogrodowiskowe zaliczę kiedyś ???
Bardzo bym chciała z tego borówcowego raju wyjść. Bo ten raj mi już bokiem wychodzi. Za wielkie to pole .