Witam Moniko, wpadłam teraz do ciebie

.
Wzdychałam sobie i powzzdycham jeszcze

, pięknie!!! wszystko takie dopracowane. Super pomysł na sad

.
A szczawika nie zazdroszczę

, też znajduję go co jakiś czas w różnych miejscach, chociaż jak kupuję rośliny to dokładnie usuwam wierzchnią warstwę z chwastami.
Na trawniku jeszcze go nie ma
Z kretem widzę że masz podobne problemy jak ja, chociaż u mnie to włąściwie zimą upodobał sobie trawnik, czasem myślę że to nie kret tylko jakiś potwór sądząc po wielkości kopców, potrafią być z poł metra wysokie, w tym roku taczkami ziemię wywoziłam i z przerażeniem patrzyłam jak trawnik zapada się w wielu miejscach.Latem czasem przeryje jakąś rabatę, ale dodkoła łąki więc może tam sobie ucztuje

.
Przeczytałam, że mamy wspólne wspomnienia z dzieciństwa związane z działką rodziców

i tak samo jak ty żałuję teraz, że nie połaczyłam tej pasji z pracą, no ale cóż jak przyszła tak późno.Chociaż podobno nigdy nie jest zapóźno
Pozdrawiam i na pewno nie raz jeszcze pospaceruję u ciebie