Nostalgia jesienna....hmm.. a ja mam róże Nostalgia...... i jest w takich kolorach, że do nostalgii jej daleko
A grzybki u Ciebie są... jednego ktoś Ci ukradł z ogrodu ...... i nie byłam to ja..... sorki, ale ile radości z tego kradziejstwa było... jak dziecko ucieszone zapachem i kształtem kozaczka.... godzinę pieszczenia i zachwytów nad grzybkiem.......
No, przyznałam się...teraz juz mnie więcej nie zaprosisz...

Aniu, jak to miło, że ktoś ma radość z jednego grzybka .... szkoda, że tylko jeden był......ale, gdzie on był?

Różę Nostalgię też miałam ale wydałam, bo właśnie taka absolutnie nie nostalgiczna



Basiu, dziękuję,... a tu zdjęcia tej rutewki, wygląda zupełnie inaczej niż orlikolistna, posadziłam ja przy liliach i razem wyglądają jak naturalny bukiet.
Na tych zdjęciach jest w fazie przekwitania, długi czas tak wygląda, gdy kwitnie jest to chmurka drobnych, niepozornych kwiatuszków, wysokości ok 80cm.
Może poeksperymentujemy razem ?

Vivo, a ty jesteś pewna, że to rutewka alpejska?
Bo są jeszcze inne uprawiane w ogrodach, np. żółta i wąskolistna. Może to któras z tych dwóch?
Ja swoja rutewką orlikolistną prawie się nie zajmuję. Pozwalam jej się trochę rozsiać, wiosną nowe, ładniejsze siewki wykorzystuję a resztę wyrzucam. I to wszystko

serce mi zadrżało...