Hej, no i jest zielono! Teraz to już na prawdę masz ogród! Ale te stożki wyczaiłaś! Byle nie wykupili do przyszłego miesiąca! Ja mam to samo - już resztkami gonimy, byle do wypłaty. ALe i tak mi się udało jeszcze pierwszą różę na rabatę w budowie kupić! No i chyba na razie będzie na tyle. ALe fajnie, że już powoli wracasz do żywych

Konstancjo, bardzo dziękuję za miłe słowa. Jeżeli będziesz potrezebowała informacji jak zrobić meble, pisz śmiało

Agata, ze stożkami to bardziej chodzi o upiłowanie M na zakup,bo dla niego nie ma problemu oczekiwanie 8 lat na taki sam efekt. Ja jestem bardziej w gorącej wodzie kąpana To typowy hodowca roślin. Nie dostałam jeszcze obiecanego prezentu od narodzin chłopców, sam obiecał, więc akurat dwie sztuki pasują jak ulał. Problem jest jednak większy, bo nie mam jeszcze dla nich miejsca...ups.

Irenko, czosnki piękne i muszę je mieć, ale straszna cena. Nie orientowałam sie wcześniej, ale prawie 100zł za 3 szt to dość sporo. Jednak są to moje kwiaty przewodnie na Naszym ślubie.

oj ... dlaczego obcięłaś nam piękną pannę młodą

kwiatholandii napisał(a)

Irenko, czosnki piękne i muszę je mieć, ale straszna cena. Nie orientowałam sie wcześniej, ale prawie 100zł za 3 szt to dość sporo. Jednak są to moje kwiaty przewodnie na Naszym ślubie.

Ha widać Ciebie kawałeczek

Wróciłaś na łono ogrodu, super. Najlepszy sposób na kalorie. A stozek cuuuudwny dlatego M niech szybko wynagrodzi trud narodzin synów, na każdego syna po jednym stożku!!!!
Gdyby chociaż jedego syna urodził od razu by sobie takiego stożka kupił

Kwatuszku....gratuluję Vincenta NIe za często tu jestem, ale lubię wpadać czasami.... wkońcu mam y takie same domki

kwiatholandii napisał(a)

Irenko, czosnki piękne i muszę je mieć, ale straszna cena. Nie orientowałam sie wcześniej, ale prawie 100zł za 3 szt to dość sporo. Jednak są to moje kwiaty przewodnie na Naszym ślubie.

musisz je mieć, bo jak choc ciupkę widać na tej focie, to mus

trafiłam dopiero dzisiaj i już wiem, że chętnie będę wracała...
jestem pod ogromnym wrażeniem prac, jakie wykonaliscie w tak krótkim czasie, mimo różnych przeciwności losu... gratuluję przy okazji również maleństwa

przepiękne meble tarasowe i donice...również jestem fanką bielonych mebli
no i rzeźby... oby było ich więcej...

pozdrawiam ciepło

Irenko, muszę muszę, ale potrrzebuję dużżżżo więcej. Jak zawsze będzę kombinowała przez teściów. Oni maja nosa do promocji

Gooseberry, dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.

Monika, jesteś szalona!!! Powinnaś być teraz w połogu, a nie szaleć po ogrodzie
Marzenka ma rację - gdyby M.przyszło chociaż jedno dziecko urodzić, to taki stożek byłby marną nagrodą za ten trud Stożki pasowałyby wg mnie idealnie przy bramie - jak u Danusi - strażnicy ogrodu Ale Ty masz tam już nasadzenia. Nieważne, niech M. kupi, a potem dla takich cudów miejsce musi się znaleźć A skoro Ty tak brykasz, tzn.że synuś grzeczny, odpoczywa w końcu, bo jak był u mamy w brzuszku, to mu nie dawała spokoju, tylko non stop gdzieś biegała