Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

grazyna 15:39, 20 sty 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Dajanko, dobra duszyczko, masz talent nie tylko w ogrodzie ale i do pióra. Piszerz tak, że czyta się z zapartym tchem Nawet o kleszczach
Chociaż ja stosuję swojemu pieskowi takie kropelki na kark i kleszcze nie przczepiają się do niej.
Wstyd się przyznać, ale podczytuję Cię od dawna, dlatego wiem co nie co, np., że najlepiej smakuje Ci jedzenie u kogoś innego w domu,a więc liczę na odwiedziny u siebie
Co byś kilogramów nabrała, to na jednej wizycie nie poprzestaniemy

Dzięki za wszelkie rady na Twojej ( i nie tylko) stronie np. o żurawinie, o koszyczkach, etc.
Sciskam mocno

____________________
Grażyna Tu odpoczywam
an_tre 15:47, 20 sty 2013


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Witaj Dajano, dawno nie gościłam u ciebie i trzeba było to zmienić u nas wszędzie dookoła biel i nawet ptaszki pochowały się gdzieś, a ciebie odwiedził fajny czupurek

Pozdrawiam cieplutko

____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
aneta230972 16:11, 20 sty 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 831
Dajanko czyli, że to kot Ciebie wybrał
O matko. Temat klaszczy. Mój koszmar z zeszłego roku. Nasza boksia nigdy ich nie miała pomimo tego, że nie stosowalismy żadnych środków ostrożnosci typu: kropelki. Aż tu pewnego razu przytulanki... nagle patrzę a tu na faflakach coś takiego dziwnego. Myślałam, ze to jakaś mała narośl czy coś. Ogladam dokładniej a tu.. druga... piąta. Takie maleństwo biało/jasno szare. Pożyczyłam od mamy sprzęt specjalistyczny bo jeszcze takowego nie posiadałam ( teraz mam dwa: dla boksi i dla nas). Dokształciłam się co i jak z tym cholerstwem postępować.
I faktycznie kleszcze. Mama , że nie możliwe, że dziwny kolor...... Ja za telefon do weterynarza. No i oczywiście sa różne kolory a maluteńkie mogą być nawet białe. Fujjjjjjj. Nie uwierzy nikt. Siedziałam nad Inką godzinami przez dwa dni. Wziełam sobie słoik z octem i do niego wrzucałam kleszcze co by mi po domu się nie rozlazły. Znalazłam jej ponad 200 kleszczy. Tak tak dwieście sztuk.Najwięcej miała na łapkach i obok pazurków. I już nawet wiemy gdzie je złapała. Mieliśmy w ogrodzie stertę starych desek itp. I tam mieszkały sobie jeże. Nasza boksia non stop tam kopała. Weterynarz stwierdziła, że to właśnie przez jeże. Zakupiliśmy magiczne kropelki i był spokój.Ale kręgosłup po tym wyciąganiu kleszczyków bolał mnie jeszcze przez kilka tyg.
Tak więc profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka
____________________
Aneta - Pustynia, która będzie kiedyś ogrodem
dajana 16:48, 20 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
ZbigniewG napisał(a)

Alejka hortensjowa w połowie gotowa .To są hortensje Limelight.

Dajana to alejka bedzie piękna a na inne też się skusiłaś ?
we wrześniu w drodze powrotnej z Tatr odwidziłem w Olkuszu kolegę z technikum, nawigacja poprowadziła mnie bocznymi drogami i wszedzie widziałem te wapienne kamienie -a bagażnik był już zapełniony roślinkami [/quote

O jak miło Taternik do mnie zawitał,, Gdybyś wiedział jak ja kocham Góry !!! Jadę kiedy tylko dusza mnie boli Wracam jak młody Bóg napełniona pięknem i tak do następnego razu .W Olkuszu mieszkałam 28 lat ale nigdy tego miasta nie lubiłam Kiedyś zostało przeklęte przez Jana Kantego To była taka Sodoma i Gomora,, wszystko ze srebra a ludzie zepsuci ,niedobrzy .Okolice natomiast piękne Skałki przecudnej urody, nawet Pustynia w pobliżu jest jedyna taka w Polsce .Wspinaczka to hobby ? przepraszam nie powinnam pytać .Masz ogród w Borach Tucholskich ? konieczne muszę zajrzeć na twój wątek Nie mam jeszcze ogrodu ledwie kilkanaście roślin Coś tam pomaleńku działam Dopatrzyłeś się mojej alejki? hi miło mi że zadałeś sobie tyle trudu. Hortensji z pewnością będzie więcej ,mam jeszcze kilka innych i na nich nie poprzestanę.Lecę do ciebie bo ciekawość mnie zżera Bardzo miło że wpadłeś do mnie Pozdrawiam serdecznie
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 17:57, 20 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
an_tre napisał(a)
Witaj Dajano, dawno nie gościłam u ciebie i trzeba było to zmienić u nas wszędzie dookoła biel i nawet ptaszki pochowały się gdzieś, a ciebie odwiedził fajny czupurek

Pozdrawiam cieplutko



No Aniu ledwie załapałam że to ty moja ziomka z miejsca urodzenia !!!Ja też nie byłam częstym twym gościem,. wybacz W Toruniu śnieg sypał ,przynajmniej wczoraj wiem bo rozmawiam codziennie z mamą Biadoliła troszkę na pogodę .Widzę ze ty śnieżek to masz gdzieś Siedzisz sobie w knajpce i delektujesz się pewnie kawusią Miło cię zobaczyć A kwiatuszki radosne bo wiosny to zwiastun przecie Zazwyczaj siadam wieczorami do kompa ,czasami tak się zaczytam że niczego nie piszę bo czas biegnie szybko i noc mnie zastaje.Ja tej wiedzy bardzo łaknę bo przecież laikiem jestem w dziedzinie ogrodu więc różnie jest z moją obecnością.Poprzedni tydzień siedziałam w różnych godzinach, urlop miałam to troszkę nadrobiłam Od poniedziałku do pracy niestety więc jedynie wieczory mi pozostały .Wszyscy już tęsknimy za wioną a ja troszkę się jej boję ale czekam oczywiście na ciepełko na moje roślinki i to co będzie się działo. Sprawiłaś mi miłą niespodziankę swoją wizytą W ogóle mam fajny dzień tylu gości i takie fajne kobitki mi się trafiły ha,ha O przepraszam jeszcze pana nie wymieniłam Lecę więc do Borów Tucholskich bo am to pewnie będzie super ogród Do ciebie też zajrzę choćby o północy i ślad zostawię ze na pewno byłam Buzki posyłam serdeczne Aniu
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
an_tre 18:06, 20 sty 2013


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Dajanko miło mi wpadaj do mnie jak często będziesz miała czas i ochotę zapraszam
Ja tez nie zawsze mam czas i siły żeby buszować po ogrodach najczęściej to robię późnymi wieczorami albo w weekendy
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
dajana 18:17, 20 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
aneta230972 napisał(a)
Dajanko czyli, że to kot Ciebie wybrał
O matko. Temat klaszczy. Mój koszmar z zeszłego roku. Nasza boksia nigdy ich nie miała pomimo tego, że nie stosowalismy żadnych środków ostrożnosci typu: kropelki. Aż tu pewnego razu przytulanki... nagle patrzę a tu na faflakach coś takiego dziwnego. Myślałam, ze to jakaś mała narośl czy coś. Ogladam dokładniej a tu.. druga... piąta. Takie maleństwo biało/jasno szare. Pożyczyłam od mamy sprzęt specjalistyczny bo jeszcze takowego nie posiadałam ( teraz mam dwa: dla boksi i dla nas). Dokształciłam się co i jak z tym cholerstwem postępować.
I faktycznie kleszcze. Mama , że nie możliwe, że dziwny kolor...... Ja za telefon do weterynarza. No i oczywiście sa różne kolory a maluteńkie mogą być nawet białe. Fujjjjjjj. Nie uwierzy nikt. Siedziałam nad Inką godzinami przez dwa dni. Wziełam sobie słoik z octem i do niego wrzucałam kleszcze co by mi po domu się nie rozlazły. Znalazłam jej ponad 200 kleszczy. Tak tak dwieście sztuk.Najwięcej miała na łapkach i obok pazurków. I już nawet wiemy gdzie je złapała. Mieliśmy w ogrodzie stertę starych desek itp. I tam mieszkały sobie jeże. Nasza boksia non stop tam kopała. Weterynarz stwierdziła, że to właśnie przez jeże. Zakupiliśmy magiczne kropelki i był spokój.Ale kręgosłup po tym wyciąganiu kleszczyków bolał mnie jeszcze przez kilka tyg.
Tak więc profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka


Kiedy czytam o tych kleszczach to mam gęsia skórkę na całym ciele, ja bojąca się każdego robala wyciągałam kleszcze swojej suni .Ale żeby 200 szt to nie wiem czy dałabym radę Jakie to ma łapy i nażarte takie krwią naszych kochanych zwierzątek Fuj jakie niemiłe .i niestety niebezpieczne .Z powodu kleszczy liściastych roślin głównie krzewów u mnie będzie niewiele .Boję się tego świństwa bardzo Na łąki z psem tez nie wychodzę bo głównie na nich jest ich duzo Twoja boksia miała sczęscie że je dostrzegłaś w porę .Inaczej byłoby po suni Bokserki są świetne i te piękne oczy.Moja koleżanka ma zawsze bokserki one są słabsze i żyją krócej od innych ale takie kochane Delikatne czułe i silne fizycznie Zawsze mnie przewróci kiedy się ze mną wita ha,ha.To ze jeże je przenoszą to nie wiedziałam U mnie jeża jeszcze nigdy nie było To miłe stworzonko ale podobno nawet pchły mają,nie wiem czy to prawda tak mówią.Pomimo kropelek które nie są dobre dla zwierząt bo przecież to jest trucizna która wchodzi przez skórę ale łączy się z krwią to i tak się kleszcze czepiają Mniej z pewnością i odpadają same ale czepiają.Tematów dzisiaj sporo nawet kleszcze zaliczyłyśmy ha,ha Buziaki Aneciu już bez kleszczy
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 18:26, 20 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
an_tre napisał(a)
Dajanko miło mi wpadaj do mnie jak często będziesz miała czas i ochotę zapraszam
Ja tez nie zawsze mam czas i siły żeby buszować po ogrodach najczęściej to robię późnymi wieczorami albo w weekendy


To się dobrze składa bo ja prawie w tym samym czasie bywam Aniu .Kiedy będziesz zalogowana i czasowa , puść tylko uśmieszek w moją stronę to będę wiedziała ze jesteś , przybędę!!!
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
an_tre 18:30, 20 sty 2013


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
dajana napisał(a)

Dajanko miło mi wpadaj do mnie jak często będziesz miała czas i ochotę zapraszam
Ja tez nie zawsze mam czas i siły żeby buszować po ogrodach najczęściej to robię późnymi wieczorami albo w weekendy


To się dobrze składa bo ja prawie w tym samym czasie bywam Aniu .Kiedy będziesz zalogowana i czasowa , puść tylko uśmieszek w moją stronę to będę wiedziała ze jesteś , przybędę!!!
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
dajana 22:12, 20 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
grazyna napisał(a)
Dajanko, dobra duszyczko, masz talent nie tylko w ogrodzie ale i do pióra. Piszerz tak, że czyta się z zapartym tchem Nawet o kleszczach
Chociaż ja stosuję swojemu pieskowi takie kropelki na kark i kleszcze nie przczepiają się do niej.
Wstyd się przyznać, ale podczytuję Cię od dawna, dlatego wiem co nie co, np., że najlepiej smakuje Ci jedzenie u kogoś innego w domu,a więc liczę na odwiedziny u siebie
Co byś kilogramów nabrała, to na jednej wizycie nie poprzestaniemy

Dzięki za wszelkie rady na Twojej ( i nie tylko) stronie np. o żurawinie, o koszyczkach, etc.
Sciskam mocno



Podczytywanie Grażynko nie jest zabronione ja tez tak robię,, jak większość na tym portalu Jestem tu od niedawna czyli świeży narybek na dodatek jeszcze bez ogrodu to się troszkę w innych tematach rozpisuje hi.Zaskoczyłaś mnie miło zaproszeniem ,,na dodatek na jadło z innej rączki ha,ha.Jakże bym mogła odmówić kiedy tak miło zapraszasz.Niebawem wiosna będzie wiele okazji do spotkania .już się cieszę i to jak, szkoda że mnie nie widzisz hi. I ja cię ściskam mocno .Dziękuję za miłe słowa .
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies