Dajanko dziękuję, że do mnie zajrzałaś i tyle ciepłych słów zostawiłaś będę Ci również kibicować i oglądać jak zmiania się twój ogród, buziaki zostawiam.......
Hejka! Jak weekend? macham grabcią!
No bo przecież jestem babcią,
a z okazji święta nawiedzają mnie wnuczęta!
Tego Tobie też życzę!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Dajanko,od godziny siedze u ciebie i nadrabiam zaległości,ale mile to spedzony czas,tak ciepło od pozytywnych uczuc u ciebie.Z dwojga zlego wolałabym wygladać jak ty,bo nie moge patrzec na siebie w lustro.Czekam jak snieg stopnieje i ruszam z kilkami.
Dajanko pisałam na tamtym forum prośbe,zebys podała symbol swojej kuchni narddi.Jak szukałam dla siebie chciałam własnie nardi,bo najbardziej podobała mi się kształtem,ale nie znalazłam kremowej,więc wzięłam aristona.Jestem zadowolona,ale układ palników za nic mi nie odpowiada,bo nie ma szansy,zeby 3 garnki były jednoczesnie,o 4 nie ma mowy.
Witam się z Tobą dajano w niedzielny poranek
Ty babcią?? Avatar nie wskazuje na ten stan, a dusza jaką odkryłam w ostatniej wymianie zdań - tym bardziej jest na nie
Pozdrawiam
Witam cię Martusiu bardzo cieplutko ,muszę coś wyjaśnić. Na awatarze to nie jestem ja .,to tylko moja miłość do koni .Marzyłam aby mieć własnego ale to chyba się nie ziści ,no chyba ze pan obok mnie sprzeda mi działkę wtedy być może .W mojej duszy Martusiu są geny mojej babci, po części mamy a reszta moja własna Bez względu na wiek ona nigdy się nie zmieni .ani bycie babcią czy póżniej prababcią nie zmieni tego co w duszy mej gra .Drogowskaz życia oświetla mi moja babcia Nigdy nie staczam z tej drogi .Kobiet w mej rodzinie jest bardzo niewiele ale wszystkie są silne (ciężkie życie zaprawiło je w boju,mie też nie ominęło) a dusze miały tak wrażliwe że aż nie pasowały do ciała .Różne teorie krążą na temat przemijania Jedni wierzą w inny świat inni twierdzą ze jeśli nie jesteśmy geniuszami nie zostawiamy po sobie niczego Ot był sobie kiedyś człowiek .Nie zgadzam się ,geny które dziedziczą dzieci ,wnuki ,prawnuki są cząstką nas, tyle że żyją w innych ciałach .Kiedy patrzę i obserwuję moją najstarszą 11 letnią wnusię ,widzę siebie Nawet stopy ma babci ,gesty ,uśmiech ,strach przed robakami i ogromną wrażliwość.Już wiem ze nie będzie jej w życiu łatwo .Przede mną ogromne zadanie ,nauczyć ją bycia twardą zachowując jednocześnie tak cenną wrażliwość.No sprowokowałaś mnie do wynurzeń ,mam nadzieje ze cię nie zanudziłam Wiesz ,,ja rzadko mam okazję porozmawiać z kobietami Zyję w świecie męskim a kiedy znajdzie się ku temu okazja wykorzystuje ją namiętnie To moje usprawiedliwienie Miłej niedzieli Martusiu