Witaj Dajano. Przepraszam, często łączę róże myśli w jedno, bo szybko mówię. Czasami nawet trafiają mi się dziwne sformułowania. Dobrze rozszyfrowałaś. Awatar to klasa sama w sobie. A niemoc to z powodu spraw powyżej.
Nic nie szkodzi ,,mnie tez się takie rzeczy zdarzają szczególnie kiedy zbyt dużo myśli pojawia się jednocześnie .Załapałam lecz po chwili i to jest ważne . Miło że do mnie wpadasz,, ja tez cię odwiedzam lecz mało piszę poprawię się
Nie zdążę dzisiaj nic napisać ,nie mogę przestać ich oglądać.Przeniosłaś mnie w krainę szczęśliwości Akanto ,,,we wszystkich filmikach nie tylko w tym .Tyle piękna jednego wieczoru się nie spodziewałam .dziękuję !!!!Tule z radości i mocne uściski posyłam .Dzisiaj będę miała piękne sny a wszystko dzięki Tobie jesteś kochana
Nie zdążę dzisiaj nic napisać ,nie mogę przestać ich oglądać.Przeniosłaś mnie w krainę szczęśliwości Akanto ,,,we wszystkich filmikach nie tylko w tym .Tyle piękna jednego wieczoru się nie spodziewałam .dziękuję !!!!Tule z radości i mocne uściski posyłam .Dzisiaj będę miała piękne sny a wszystko dzięki Tobie jesteś kochana
Danusiu bardzo się cieszę,potrzebna nam taka odskocznia od szarej rzeczywistości.Skoro umiemy wyjść poza ramy - to czemu nie marzenia na zdrowie ?Prawda ?Zatem i ja odpływam.....wychodząc ...z host.
Zrozumiesz jak wpadniesz do mnie! Tymczasem pa..!
Jutro się przyczaję pod lasem,, tam przylatują jemiołuszki ,wróbelki i jakieś duże ptaki .Zmieniłam aparat mogę teraz robić zdjęcia .Dzisiaj się napracowałam Bożenko przy studni Trzeba było odkopać ją na 1,20 i obłożyć szczelnie kręgi styropianem .Kopałam sama ale nie dałam rady ,zadzwoniłam po koparkę udało się bo pan był wolny .Przy okazji przywiózł mi 6 tych dużych łyżek ziemi z syna .działki Jutro będę grabiła i przygotowywała następną rabatę a wiosną ją obsadzę ,,mam nadzieję że nie będzie padać ..To juz chyba naprawdę ostatnie dni prac w ogrodzie ,zostanie mi jeszcze kopczykowanie róż ale jeszcze nie czas poczekam az się bardziej ochłodzi .Miłego wieczoru.Bozenko
Śliczne ptaszki uchwyciłaś. I ciągle pracujesz ponad siły. Ja dzisiaj przekopałam sześć róż, bo mi nie pasowały wzrostem przy hortensjach. A teraz boję się, czy nie zmarzną. Pozdrawiam Dajanko.