Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Holandii

Ogród w Holandii

GabiK 10:32, 20 lip 2012

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Uparciuch z mojej też, jak się uprze, to ciężko przekonać. Ale racjonalne argumenty przeważnie trafiają.
Jakbyś powiedziała, że kwiatki zachorują, jak tyle wody będzie, to by nie podlewała.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Ana 10:33, 20 lip 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
agata_chroscicka napisał(a)
Julka, Alinak, ANita - tyle z tymi dziećmi kłopotu, a tak je kochamy! I kto to tak wymyślił? I macie rację - czas tak szybko leci. Dopiero co łysa głowka mieściła się w dłoni, a tu juz panna wszystko sama, sama, sama! I ani się człowiek obejrzy malowac się zacznie. O Matko!


Khem khem...moja 4,5 latka pierwsze malowanie ma za soba...umie już tuszowac rzęsy i malowac paznokcie, że o pomadce nie wspomnę
wiecie, rzęsy wytuszowala na tyle umiejętnie, że zauważyłam po paru godzinach, bo cos mi się dziwne oko zdawało, takie ciemne...
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Anita1978 10:39, 20 lip 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
GabiK napisał(a)
Laurka mówi: widziałam taką reklamę, że dzieci mogą sadzić same nasionka. Trzeba podlewać i czekać i wyrośnie piękna marchewka. I chce takie. Ale już nie ma. Widziałam takie zestawiki w maju, teraz wymiotło, za późno.
A ona obrywa przekwitłe kwiatki, podlewa i się stara ogólnie.
Przeważnie jest przekochana.

Widziałam takie na allegro trzy dni temu Poszukaj
____________________
ogródek Anity
GabiK 10:39, 20 lip 2012

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Dziewczyny my tak kochamy te dzieci, żeby właśnie przedłużać gatunek, a nie wybić wszystkie dzieci do lat 3. Ja podziwiam przedszkolanki - praca z cudzymi dziećmi na okrągło, zwariować można. Chociaż wiele dzieci w domu pokazuje co potrafi.

Moja to przez pierwszy rok była nieprawdopodobna - spała, albo bawiła się na macie sama. Spała od początku sama, nie trzeba jej usypiać pół godziny, żadnego bujania przed snem, ani razu kolki, żadnych objawów przy ząbkowaniu, nawet nie wiem, kiedy jej zęby wyszły, żadnych potówek, ani razu odparzonej pupy, a jedną tubkę kremu przez rok zużyłam, żadnego uczulenie na pokarmy, żadnego plucia przy jedzeniu (żadnego widoku dziecka, matki i ścian zaplutych marchewką), żadnego rozwalania jedzienia łyżką, ulało jej się kilka razy, w ogóle tych pieluch na ramię do karmienia nie podkładałam.
Czy Wy wiecie, że ja nie mam za sobą żadnej nieprzespanej nocy?
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
agata_chrosc... 10:40, 20 lip 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Gabik - obawiam się, że to jednak inny typ. Ja jej mówię dokładnie właśnie tak, a ona uważa, że nie mam racji i już. No, ale ja byłam (mam nadzieję, że to czas przeszły) dokładnie taka sama więc nawet mnie to nie dziwi tylko złości!

Ana - no to taka zdolna to z kolei moja nie jest. To znaczy nie wiem, bo jakoś do tej pory się nie ujawniła. Na razie tylko zaczęła zwracać uwagę na garderobę. A to majtki chce inne, a to tiszert jej nie pasuje. Skaranie boskie!
____________________
ogród w Holandi
GabiK 10:40, 20 lip 2012

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Dzięki Anita. A to coś jeszcze wyrośnie?
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
GabiK 10:42, 20 lip 2012

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Agatko, Laurka uparcie zakłada prawy but na lewą nogę i twierdzi, że tak ma być i jest dobrze.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Anita1978 10:44, 20 lip 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
GabiK napisał(a)
Dzięki Anita. A to coś jeszcze wyrośnie?

a bo ja wiem?
Były różne- pomidorki, marchewki, kwiatki- chyba takie pokazywali kiedyś w "mai w ogrodzie"...
____________________
ogródek Anity
Anita1978 10:46, 20 lip 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
o kurczę, ja już lecę- nie zauważyłam , ktora godzina...
Widzisz Agatko jak nam u Ciebie dobrze? Zmykam...
____________________
ogródek Anity
agata_chrosc... 10:47, 20 lip 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
GabiK napisał(a)
Dziewczyny my tak kochamy te dzieci, żeby właśnie przedłużać gatunek, a nie wybić wszystkie dzieci do lat 3. Ja podziwiam przedszkolanki - praca z cudzymi dziećmi na okrągło, zwariować można. Chociaż wiele dzieci w domu pokazuje co potrafi.

Moja to przez pierwszy rok była nieprawdopodobna - spała, albo bawiła się na macie sama. Spała od początku sama, nie trzeba jej usypiać pół godziny, żadnego bujania przed snem, ani razu kolki, żadnych objawów przy ząbkowaniu, nawet nie wiem, kiedy jej zęby wyszły, żadnych potówek, ani razu odparzonej pupy, a jedną tubkę kremu przez rok zużyłam, żadnego uczulenie na pokarmy, żadnego plucia przy jedzeniu (żadnego widoku dziecka, matki i ścian zaplutych marchewką), żadnego rozwalania jedzienia łyżką, ulało jej się kilka razy, w ogóle tych pieluch na ramię do karmienia nie podkładałam.
Czy Wy wiecie, że ja nie mam za sobą żadnej nieprzespanej nocy?


Gabik ty ją od razu opraw w ramki, daj do powielenia i niech ich będzie więcej! Moja całkiem normalnie wszystko - i kolki i budzenie w nocy i plucie marchewką i jeszcze język potrafiła pokazać - tak wyglądała:
____________________
ogród w Holandi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies