dobre - ja też byłam w tygodniu na rynku i na stołach gdzie sprzedają własne sadzonki babki zachwalały że ładne i piękne - lubię tam chodzić bo lubię jak gadają a i popatrzeć też lubię
Ja też lubię
Niekiedy można kupić coś fajnego np. coś ze starych odmian, rzadko lub w ogóle nie spotykanych w CO z tzw. babcinego ogródka. W tamtym roku kupiłam np. lebiodkę (oregano) i biało-zielony (liście) rozchodnik, ostróżki, tojad.
O kurcze jak remontowo się u Ciebie zrobiło z tym tarasem! To czekam z zaciekawieniem na foty końcowe
Pieknie ze zestawienie donic z bratkami Ci wyszło ...
No to ja napiszę coś, w co chyba sama ciągle nie wierzę, a inni bez fotek to już chyba w ogóle nie uwierzą: bez kartonów, bez słomy, bez żadnych dodatkowych okryć, moje karpy karczocha chyba przezimowały Co najmniej cztery
To z tych nasion, co kiedyś Kasia B. w Klubie rozdawała. Ja też je kiedyś miałam, a potem mi zaginęły. To chyba jest ten okrągłolistny. Nie trzeba było w domu To czekam na wiadomość.
Jak każdego roku Ciągle wierzę, że przyjdzie taki moment, że starczy czasu na wszystko w ogrodzie. Może za dużo oczekujemy?
Doskonały pomysł na zgrupowanie tematyczne donic. Tarasu bardzo jestem ciekawa
Mireczko
kilka lat się powstrzymywałam przed kupnem, bo nie mam na tę piękność miejsca. W tym roku kupowałam kolejne borówki kamczackie i ciach - zakup wybitnie entuzjastyczny i emocjonalny - tylko gdzie jej dać miejsce?
Ile lat ma Twoja kalina angielska i jak wysoka dotąd urosła? Ona w pokroju równie szeroka co wysoka?! U Ciebie nawet szersza niż wyższa - to by mi odpowiadało - tniesz ją?
Pozdrawiam prawie świątecznie
edit: moje pytanie to tak na zwolnienie w wiosennym biegu - zaraz Ci zakwitnie chyba?
Widzę taki sam widok jak u siebie Ale i tak posadzę trochę nowych.. chyba, że do jesieni czymś innym zagospodaruję miejsce.
Penstemon musi mieć w sezonie mokro, a tym samym na pełnym słońcu lepiej go nie sadzić. Przynajmniej ten co go dostałaś od Doroty. Wygląda na taki jak mój. Mój rośnie nawet w mojej glinie i jest prawie zimozielony, rozetki trzymają się nawet zimą.
Mój jest taki. Wiosną i jesienią ma bordowe liście.
z tawułkami mnie zaskoczyłaś, nie doradzę bo mam je dopiero 2 sezon...czekam na fotki już tupię nóżkami ...ps. żałuję, że u mnie nie ma takiego ryneczku maślanego