Może niepotrzebnie łopaty do odśnieżania schowałam do garażu. Stały na postrach dla zimy, a jak je schowałam, to się zima wróciła, paskuda jedna. Chyba jednak wystawię je z powrotem

A widzisz, mój sprzęt stoi na postrach zimy i śniegu nie mam Będą tak stały dopóki nie będzie ciepło

No to wykazałaś się sprytem! Nie to co ja!!!

No a skoro już się u nas tak biało zrobiło, to w mojej głowie zakwitła "biała zagwozdka".

Ponieważ mamy w tym roku Komunię, zaczęłam się zastanawiać nad kompozycjami do donic na taras i przed wejściem do domu. Wymyśliłam sobie, że kompozycje będą w kolorze białym z zielonymi dodatkami jak bluszcze, trawki, może taki drobniutki wilczomlecz z białymi kwiatkami.
Żeby nie było za łatwo, zależy mi na roślinach, do których nie przylatują zbytnio owady bzyczące, bo wzbudza to u mnie .... niepokój

Tak więc moimi faworytkami na razie są białe pelargonie z domieszką bluszczu, może zielistki i nie wiem co dalej. Zastanawiam się jak jest z begoniami? Lubią je bzykacze czy nie? Petunie odpadają, bo trzmiele je lubią .

Zarówno taras, jak i ganek, są bardzo nasłonecznione, bo to strony południowa i zachodnia.
Czy kojarzą się Wam jeszcze jakieś białe kwiaty, niezbyt lubiane przez owady?

a calle?

Danusia pokazywała w donicy ładna kompozycję biało zieloną ale tam chyba była begonia, z własnego doświadczenia wiem,że biała pelargonia boi się deszczu i brązowieją jej kwiatki, nie ładnie to wygląda,bratki mogąteż być

może spodoba Ci się bacopa , ma drobne białe kwiatki i ładnie wygląda w kompozycjach doniczkowych , albo werbena tylko nie wiem czy ona nie przyciąga owadów

Stawiam na osteospermum, może byc podsadzone bakopą, która ma drobniutkie, białe kwiatki.
Obydwie roślinki są bezproblemowe w uprawie

Musiałam sprawdzić jak wygląda bakopa, bo nie mogłam skojarzyć. Ładna, tez mogłaby być.
Osteospermum mi pasuje, miałam kiedyś liliowe. Ewentualnie w tych kompozycjach mógłby się przewinąć element jakiegoś brązu, ale wolałabym, aby to nie był kwiat, lecz liście. Coś jak kordylina.

monteverde napisał(a)

a calle?

Calli się trochę obawiam, nigdy ich nie miałam i nie umiem ich pielęgnować.