Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Znowu na wsi

Znowu na wsi

ewsyg 12:31, 02 lut 2024


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12093
Jolu, ja w sprawie Edenki. Ja tak tnę i to są moje doświadczenia poparte obserwacją. Zależy ile lat ma ta róża. Jeżeli jest młoda i te pędy są takie wiotkie, zielone to bym je rozpięła poziomo, lub dała wspornik taki jak u mnie. Chyba na nie mówią dzwon. Natomiast, jeżeli te pędy są już mocno zdrewniałe, to bym je przycięła dość nisko. Oczywiście nie teraz, ja tnę jak kwitną forsycje. Jest szansa, że powstaną cztery pędy i może wypuści jeszcze od korzenia. Jola, ja tak robię. Pędy róż pnących starzeją się i gorzej kwitną. Trzeba róże obserwować jak kwitnie, wtedy widać, które już gorzej kwitną. Widać też jak zaczyna pączkować. Wtedy też możesz wyciąć. Nawet teraz widać, czy pęd zamiera.
Nie wiem, czy Ci pomogłam. najlepiej zrób zdjęcie swojej róży, takie w zbliżeniu. Jak wyjdę z psami, to ci zrobię zdjęcie pędu mojej róży, który jest do wycięcia. Teraz zaczynam się im przyglądać co jest do wycięcia. Takie obumarłe pędy można wycinać już teraz. Jak coś to jeszzce pytaj
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
ewsyg 17:01, 02 lut 2024


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12093
Jola, zajrzyj do mnie
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Joku 19:56, 02 lut 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13200
Zuza .

Wafel, jak masz na imię? Jakoś dziwnie mi się pisze o tym waflu.
Po ogrodach mnie się najlepiej łazi solo albo w gronie równie zwariowanych jak ja. Szczęśliwie mogę sobie pozwolić na szwendanie się bez towarzystwa znudzonego eMa , ja z nim też na zloty motocyklowe nie jeżdżę.

Bożena, napiszę PW.

Sylwia, zobaczyłam twój wpis i przypomniało mi się zdjęcie czajnika. Przepraszam ale pogoda zniechęca mnie do wyjścia na dwór i dotarcia do szopki. Ale postaram się jutro zrobić fotkę.

Ewa, dzięki serdeczne, już wszystko jasne. Byłam u ciebie, przeczytałam i obejrzałam.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Wafel 02:58, 03 lut 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2829
Jolu-Joku - Wafel-Wafcio=Asia (;
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Basieksp 10:21, 03 lut 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12660
Jolu pokazuj koniecznie swoje ogrodowe wycieczki może też gdzieś się wybiorę dzięki Tobie byłam a Gołubiu, nie duży ogród ale bardzo w mi się podobało
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
vita 20:29, 03 lut 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4634
Joku napisał(a)
Na wycieczki przede wszystkim nie zabieram eMa , zazwyczaj jadę sama . Wtedy mogę się w pełni oddać kontemplacji . W grę wchodziłby ewentualnie wyjazd z kimś podobnie zwariowanym na punkcie ogrodu jak ja (nasze wypady z Vitą, tobą, Ewą). Ostatnio głównym punktem wyjazdu były konkretne ogrody ale zdarzało mi się łączyć wyjazd np. na kurs z pracy ze zwiedzaniem ciekawych ogrodniczo miejsc. No cóż, jedni jadą żeby się poopalać na plaży, popływać w morzu albo zwiedzać muzea a ja się włóczę po ogrodach. Jeżeli jestem w stanie obrócić w jeden dzień to wstaję wcześnie o 3. - 4 w nocy, ogarniam się, wyprowadzam psa i ruszam. Póki co mi się chce, nawet bardzo bo jak sobie pomyślę że za 10 lat będę miała 79 lat (jeżeli dożyję) to wiem że wtedy już za kierownicę nie wsiądę. Więc się śpieszę . Wybór ogrodu? To co mi przyjdzie na myśl albo bardzo chcę zobaczyć. Teraz szykuje się kierunek pd- wsch. . Miejsce w moim niewielkim samochodzie obok kierowcy wolne , możesz dołączyć .


Póki co mnie też się jeszcze chce, bardzo chce Podzielam w pełni Twój sposób na ogrodowe wycieczki. Kierunek wsch. i pd-wsch. bardzo dobry . Pozostaje nam wpłynąć na Mirkę aby Jej chciało się chcieć. Myślę, że jakaś szansa istnieje? Wiatry dały Ci się we znaki? Bo mnie bardzo!
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Joku 21:14, 03 lut 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13200
Asiu - Waflu, bardzo mi się podoba Wafcio .

Basiu, ja uwielbiam zwiedzać ogrody, tobie też polecam. Na razie chyba pokazałam wszystko, trzeba poczekać na nowy sezon.

Vita, miło cię widzieć . Dajmy Mirce szansę .
Nadal wieje, codziennie robię zapas herbaty do termosu bo się boję że prądu nie będzie i nie będę mieć nic ciepłego do picia (gazu nie mam). Jakiś uraz z przeszłości mam. Na razie druty energetyczne dają radę. Jeszcze pół tygodnia ma wiać.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
vita 21:28, 03 lut 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4634
Ja nie miałam sygnału tv, ale słyszałam prognozy, na Rozewiu ostrzeżenia 9 w skali Beauforta, to prawie jak 10 w piosence Klenczona! Byłam tam wczoraj, dla mnie takie siły Natury nowe są i lekko przerażające. U mnie (wróciłam), to ledwie lekko powiewa. Termos miej w pogotowiu, jakby co
Dajemy Mirce szansę
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
mirkaka 12:34, 04 lut 2024


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10565
vita napisał(a)
Ja nie miałam sygnału tv, ale słyszałam prognozy, na Rozewiu ostrzeżenia 9 w skali Beauforta, to prawie jak 10 w piosence Klenczona! Byłam tam wczoraj, dla mnie takie siły Natury nowe są i lekko przerażające. U mnie (wróciłam), to ledwie lekko powiewa. Termos miej w pogotowiu, jakby co
Dajemy Mirce szansę


Bardzo Wam dziękuję za wiarę we mnie Muszą mi się rozwiązać moje sprawy, bo czekam na wynik.. Jak będzie dobrze to przysięgam że zmienię swoje życie i też będzie mi się chciało
Ja działam w ogrodzie, sporo już poczyściłam, wczoraj mimo straszliwego wiatru było słońce i cudownie się pracowało, a w lasku jak przysiadłam na ławce i czułam ten silny wiatr, świerki które się gięły to byłam w siódmym niebie
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Joku 17:23, 04 lut 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13200
No, my wierzymy w ciebie . Trzymam kciuki za pomyślne wyniki.
Jestem pełna podziwu że już tyle zdziałałaś w ogrodzie, mnie się nie chce jeszcze wyłazić bo strasznie wieje i ziiiimno.
Wysłałam PW.

Jeszcze dla Sylwii zamieszczam zdjęcie czajnika o którym jej wspominałam. W końcu dotarłam do szopki . Czajnik nieco zakurzony, nie miałam żadnej szmatki żeby go wytrzeć .

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies