Dorota, trzeba sobie jakoś umilać ten smętny jesienno - zimowy czas.
Ewa, najpopularniejsze paprocie zazwyczaj są odporne i dobrze rosną. Zimą i jesienią tworzą ładne plamy zieleni. Gorzej wiosną, wtedy są najmniej urodziwe, trzeba wycinać zbrązowiałe i połamane liście.
Bożena, śniegu była śladowa ilość, raczej mroziło umiarkowanie poza jedną nocą -8 st. Teraz jest lekko na plusie. Dla mnie to najgorszy okres w roku.
Sylwia, nie znałam ogrodu Agnieszki, trudno było nadążyć za wszystkimi wtedy gdy był bardzo duży ruch na forum. Zaciekawił mnie i zauroczył gdy zobaczyłam go w którymś z programów w tv. Więc postanowiłam prześledzić w wolniejszym czasie jak powstawał. Zresztą twój udział w tworzeniu był spory

.
Paprocie u ciebie tez by pasowały, lubią cień, półcień. Piękne są paprotniki o delikatnych koronkowych pędach, pojedyncza kępa zajmuje sporo miejsca. U mnie dwa egzemplarze rosną w najtrudniejszych miejscach.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny