Izuś,
koniec weekendowego leniuchowania.. Proszę o relację dotyczącą donic A konkretniej o instrukcję wykonania Może być instrukcja wykonania krzywych donic, mnie tam nie przeszkadza krzywizna
Kupowałaś krawędziaki czy mocowałaś deski na kołki?

Zaglądam a tu cichutko, urlopowo???

Też zajrzałam, już myślałam, że donice sie dumnie prezentują nic, potem zajrzę

dumnie się tylko kanny prezentują czego nawet uwiecznić nie mam jak bo Nieletnia mocno związana z aparatem ... donice będą małż odpowiada na moje "Adamie cała Polska" i nie tylko bo jak wiemy Madżenka w Meksyku )) ... czeka na donice a on wychodzi do pracy o 6 rano i JUŻ o 20 jest w domu ... no to donice czekają ... ja czekam ... ogrodowisko czeka ...

To ten Twój nieszczęśnik na dwie zmiany zasuwa? I na dodatek zwany jest małżem! Się chłop nacierpi!

agata_chroscicka napisał(a)

To ten Twój nieszczęśnik na dwie zmiany zasuwa? I na dodatek zwany jest małżem! Się chłop nacierpi!

samo zwanie małżem to nic ... ale ja on niesprawiedliwie twierdzi (i tego będę się trzymać ) bycie moim małżem to w rzeczy samej synonim z wspomnianym powyżej cierpieniem ...

chyba nie cierpi, a strategię jakąś ma, pozdrawiam Adama

strategię przetrwania...

a nie widać, aby zgnebiony był, raczej usmiech do ucha, ha, ha

Iza, na nowo czytam ,,Dzienniki Kołymskie", musiałam sobie przypomnieć a czytałaś Gułag A. Applebaum, to dobry wstęp do tego reportażu j.H. Badera