Anek, bo ja skromna jestem i Was nie zaciągnęłam ale naprawdę warto pokazać dziedzictwo i spuściznę Franka na strychu. Myślałam, że zajrzeliście, to ta drabinka koło komina i biblioteczki. Muszę te pamiętniki przepisać, żeby nie zżółkły do końca - chyba się za to wezmę. Jedna polonistka już czytała i zdjęcia oglądała a ja ciągle jeszcze nie mam stosunku odwagi do tego .... . Jeszcze zima trwa, chyba czas to zrobić ... .
stare pamiętniki ... i to pamiętniki artysty ... więc postrzeganie świata na tych pożółkłych kartach ma szansę być misternym obrazem przeżyć ... emocji ... życia ... Ewa i ja ... i ja ... zakrzyknę ... mogę przepisywać ... pragnę czytać ... czy ja już wspominałam, że ten dom ma szczęście ... wspomnienia Franka są w dobrych rękach ...
Aniu pewnie, że musisz być ze mną ... jak nie jak tak ...
no ale fiesz ... że ze mnie narciarki nie bendzie ... ))))) ... nosz foch ... jak nie będzie ... mi się bardzo na nartach podoba ... tylko narty mniej mi się podobają ... ale kominki w knajpach pod ... i krajobrazy ponad som nie do zapomnienia ))) ...
Ja też chcę na strych Pszczółki iść....... weźmiesz mnie ze sobą??? Jakby co to na strychu wysoko i jakby co bendem Cię ratować Własna piersią Cię bendem bronić.. to tak na wypadek mojej przydatności na takim strychu pełnym skarbów Piwniczka wymiata... a strych to dopiero może być cóś
Anek, bo ja skromna jestem i Was nie zaciągnęłam ale naprawdę warto pokazać dziedzictwo i spuściznę Franka na strychu. Myślałam, że zajrzeliście, to ta drabinka koło komina i biblioteczki. Muszę te pamiętniki przepisać, żeby nie zżółkły do końca - chyba się za to wezmę. Jedna polonistka już czytała i zdjęcia oglądała a ja ciągle jeszcze nie mam stosunku odwagi do tego .... . Jeszcze zima trwa, chyba czas to zrobić ... .
stare pamiętniki ... i to pamiętniki artysty ... więc postrzeganie świata na tych pożółkłych kartach ma szansę być misternym obrazem przeżyć ... emocji ... życia ... Ewa i ja ... i ja ... zakrzyknę ... mogę przepisywać ... pragnę czytać ... czy ja już wspominałam, że ten dom ma szczęście ... wspomnienia Franka są w dobrych rękach ...
Aniu pewnie, że musisz być ze mną ... jak nie jak tak ...
no ale fiesz ... że ze mnie narciarki nie bendzie ... ))))) ... nosz foch ... jak nie będzie ... mi się bardzo na nartach podoba ... tylko narty mniej mi się podobają ... ale kominki w knajpach pod ... i krajobrazy ponad som nie do zapomnienia ))) ...
Tyle wystarczy na początek
A nie zaglądałam, bo nie mam zwyczaju grzebać po czyiś kątach...chyba że za przyzwoleniem ... i nie powiem, że ciekawska nie jestem.... ale umiem się powstrzymać ...... takie ćwiczenia na silną wolę, którą mam słabiutką
Anula ajerkoniak włoski podawany na ciepło z espresso ii bitą śmietaną mniam na stoku w Madonna di Campiglio w słoneczku smakuje bosko. Tylko koronka się na boczkach robi i jazda na nartach nie pomaga