Iza, czytałam dziś Twój blog. Moje gratulacje. Jesteś urodzoną poetką. Dziewczyno, marnujesz swój talent, lepiej zacznij pisać książki. Widzę, że masz artystyczną duszę i wiele talentów. Twój ogród też o tym świadczy. Pięknieje z dnia na dzień, a Twoja piesia jest tak samo zwariowana jak jej pani Nie wiedziałaś o tym, że pieski upodabniają się do właścicieli
A... ja tylko jestem, ...bo...
coś nowego , innego i pięknego zobaczyłam...
Irenko ... co ... takiego ???
Rozgwieżdżone wczorajsze niebo mega widok i jeszcze do tego satelita się plątał
oj rozgwieżdżone niebo może rozwalić człeka na amen ... a na terenie niezabudowanym to już hardcore ... moi znajomi mają w Beskidzie domek na górce ... działeczka rekreacyjna ...jak tam spojrzałam w niebo to walnęłam siem na trawie i nawet o robactwie zapomniałam ...
ha, ha
ale masz rację, czasami jak jest wspaniała pogoda, widoki są nieziemski, a ciągnie nas do tego kosmosu, bo jesteśmy jego częścią
miałam sfocic moje kanny i zapomniałam, mizernie idą, może teraz jak poleje szybciej ruszą, a nawóz im dałam, to co one takie oporne!
Iza, czytałam dziś Twój blog. Moje gratulacje. Jesteś urodzoną poetką. Dziewczyno, marnujesz swój talent, lepiej zacznij pisać książki. Widzę, że masz artystyczną duszę i wiele talentów. Twój ogród też o tym świadczy. Pięknieje z dnia na dzień, a Twoja piesia jest tak samo zwariowana jak jej pani Nie wiedziałaś o tym, że pieski upodabniają się do właścicieli
Andziulka jakie marnujesz talent???? Iza trenuje pisanie na forum przed megapremierą !!!!
Iza trenuj, trenuj, trening czyni mistrzem
koleżanka ukochana ... zresztą Marzenka na skutek mojego słowotoku ogrodowego, któregoś dnia powiedziała "przywiozę ci kanny" ... wtedy wiedziałam o nich tyle co o całkach (a nie muszę mówić o całkach nie wiem absolutnie nic) ... przywiozła ok 18 karp ... chyba tak to się nazywa ... kazała wsadzić do ziemi (ha teraz to bym wsadziła do donicy i dopiero potem docelowo) ... wsadziłam ... czekałam ... nie rosły ... nawet silikonowym pędzelkiem czesałam ziemię w miejscu zadołowania żeby zobaczyć czy idą ... w końcu jak dałam sobie spokój wyszły ... podobno czerwone ... zobaczymy ...