Evchen napisał(a)

Izabelko, Leonardo dwulatek, a już taki kokieteryjny. Co to będzie za lat kilka? Żadna mu się nie oprze... Leonardo opanuje ogrody Ma białe brzegi?.. czy ja już biel-mo na oczach mam

Kacze dzioby rosną jak wysoko?.. chcę je wcisnąć za obwódkę, żeby kaczki pasły się za ogrodzeniem, a nie łaziły po całym ogrodzie. Pytanie tylko, czy im choćby kuperki wystawać będą.. o dziobach nie wspomnę

Macham

Ewuś Leo jest w bardzo trudnym do określenia kolorze ... płatki są jak woskowane ... i to wrażenie bieli na obrzeżach bije po oczach ... to niesamowita róża ... polecam ... czasami gdy tak siem gapię w nią ... niego ? to mam złudzenie jakby był wyrzeźbiony !

kacze dzioby można śmiało dać za obwódkę ... bedą dryfować ponad ... mają tak z 50 - 60 cm ...

czekam na jeżówki ... bardzo czekam i mam nadzieję, że bez niespodzianek będzie i zakwitną na różowo ...



Phantom ma pączki ... jeden ma ... drugi sobie bimba



osteospermum jest niesamowite !!!

po moim arcy idiotycznym pomyśle by przesadzić lawendę już z kwiatem w blokach startowych mam efekt lawendy z reumatycznym wygięciem ...
od 3 dni prostowała się wieczorem by opaść w ciągu dnia ... w końcu zastygła w pozie połamanej tancerki ... hmmm ... no z litości dla siebie powiem ... może i ma to swój urok ale lawendę nalezy przesadzać wcześniej









masa pustych miejsc czeka na róże i trawy

Oczekując na ten wielki łan lawendy postaram się tak pięknie pomachać jak Ty nam! Więc macham

Wow niesamowity kolor ma kwiat róży właściwie kilka kolorów , chcę taką mieć

Moja droga ale Ty już masz kwitnącą naparstnicę Moje sadzonki tycie tycie przy niej hmm...

Jak ten wielki zadbany psiak współgra z roślinkami?

Kupiłam małą sadzonkę jeżówki tzn miała to być jeżówka ale widzę że ma zupełnie inne liście niż Twoje

P.s. dość że niesamowicie piszesz/komentujesz to jeszcze cudowne fotki robisz

Danutka napisał(a)

Wow niesamowity kolor ma kwiat róży właściwie kilka kolorów , chcę taką mieć

Moja droga ale Ty już masz kwitnącą naparstnicę Moje sadzonki tycie tycie przy niej hmm...

Jak ten wielki zadbany psiak współgra z roślinkami?

Danuś mam kilka naparstnic z zeszłego roku ... przetrwały pomimo intensywnego przekopywania ... nie będą w tym roku taaakie jak w pierwszym (miały prawie 2 metry ) ale coś na otarcie łez po wspomnieniu mam

i znalazłam kilka takich ...



mam nadzieję, ze to siewki ale nic z tego nie moje ... Anek mi cos przysyłała ... wyjęłam coś ... doniczkę ciepnęłam a w tym roku paczę i som ... mimo woli ... no nie da się tego inaczej określić ))) ... nigdy nie robiłam tego z nasionek ! ... ze swoją setką jesteś dzielna ...

co "zaś" do psa to bywa różnie ... np lawenda wyjątkowo Kilusi odpowiada ... pacnąć na nią siedzeniem i spać ... uczymy się ... ... mamy lepsze i gorsze dni ...

Ładniutkie te roślinki Cały arsenał można powiedzieć!!!

Wiesz ja mam 11 arów działki do zagospodarowania tzn wstępnie niby ogród już jest młodziutki niecały roczek ma( wydawało mi się że ładny dopóki nie trafiłam na stronę ogrodowiska)

Teraz zamęczam męża ciągłymi przeróbkami nie wiem jak on to dzielnie znosi

Uczę się cierpliwości bo muszę a ponieważ zawsze lubiłam roślinki więc mąż zrobił mi "rozmnażalnik" i szaleję w nim

A propos psa miałam kiedyś w rodzinnym domu bokserka nie było nas godzinkę dosłownie , pozostawiony sam sobie w ogrodzie przegryzł w tym czasie 3 klony palmowe , 5 tuj, wykopał 8 krzaczków karłowatych i pogryzł parapet Taki łobuz był a najbardziej ulubionym miejscem jego była huśtawka ogrodowa

Zapraszam do siebie w wolnej chwilce może doradzisz/skrytykujesz/poprawisz początkującą ogrodniczkę

Super zdjęcia, bardzo sympatyczne!. wiesz, taką prostą lawendę to każdy może mieć, a taką pokręconą to już sztuka

Ogród pięknie się rozrasta.

Macham Iza I dla Leonarda u mnie już szykuję miejsce

Iza przyszłam do Ciebie na kawkę .
Nacieszyłam oczka zmianami i cudnymi fotkami i zmykam do ogrodu .

Buziaki zostawiam