Kasiu ja wybrałabym Jamesa bo to bardzo wdzieczna róża ... fantastycznie kwitnie ... na bogato a jednocześnie subtelna w estetyce ... kwiatu zapomniałabym dodać bo baty wypuszcza wysokie ale to pewnie można zweryfikować cięciem ... moja Edenka nie jest tak łaskawa i kwitnie słabiej ... ponadto w Edenkach mamy 88 i 85 to chyba stanowi różnicę ... w każdym razie mój kwiat Eden Rose 85 różni się od kwiatu u Admete (nie wiem jaką ma Aga 88 czy 85 ? ) ...
no i pan James na potwierdzenie ...
piękny kwiat ... bardzo długo kwitnie i nie śmieci ... baty wypuszcza na 2 metry ... u mnie ... literatura tematu okresla na mnie ... nie fiem o so chodzi ... poddana próbie kulkowania daje radę choć kulkująca nie bardzo wie co robi ... dla mnie terminatorka albowiem trwa w urodzie pomimo moich na niej eksperymentów ... kolor na zdjęciu przekłamany ... na żywo piękna soczysta głęboka czerwień dążąca do burgundu ...
skoro mamy podsumowania to kolor Jamesa i First Lady ładnie współgra ... tylko jak je zmusić do relacji w kwestii wzrostu ??? ...
moja miłość absolutna Leo i ten jego niewiarygodnie idealny ... woskowy kwiat ... aktualnie w postaci 3 krzaczków ale jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa ...
w te ...
dwaj młodsi bracia Leosia na froncie ... patrzę na nie z kuchni ... i od kiedy som ja więcej gotuje ... częściej zmywam ... i ogólnie tak jakoś mam miejscówkę na wprost z kawką
i tu jest plan ... by w rabacie na wprost zmajstrować podłużny betonowy stawik ... mini mini stawik z lustrem na plecach ... w tym lustrze miałoby nastąpić zwielokrotnienie urody Leosia ... za lustrem mamy lasek z malapantusa ... świezo dosadzone Phantomy poszłyby w bok ...
na pierwszym planie Phantom w miejscówce bajorka ...
rabatka ... wczoraj zresztą tworzona w wersji w te i we wte