Anda

Nie mylisz się. Radzę zastosować co 2 - 3 tygodnie podlewanie dołu oraz podłoża z wykopu RT, PW i roztworem jodynowym. Tymol i jodyna są znanymi środkami dezynfekującymi, a propionian jest silnie grzybo- i bakteriobójczy, a używa się go jako konserwanta żywności i w wielu przypadkach do leczenia chorób kości. Mogą skutecznie pomóc.



Pozdrawiam

Mazan napisał(a)

Anda

Nie mylisz się. Radzę zastosować co 2 - 3 tygodnie podlewanie dołu oraz podłoża z wykopu RT, PW i roztworem jodynowym. Tymol i jodyna są znanymi środkami dezynfekującymi, a propionian jest silnie grzybo- i bakteriobójczy, a używa się go jako konserwanta żywności i w wielu przypadkach do leczenia chorób kości. Mogą skutecznie pomóc.



Pozdrawiam

Dziekuje Ci bardzo Czy mimo to moge posadzic tam teraz liliowce? Sa odporne na bakterie, ale czy moge je podlewac tymi roztworami?

Anda

Agrobacterium tumefaciens jest używana do GMO gdyż żadna roślina jej się nie opiera, dlatego przydatna jest do mutacji genowych. Stąd moja propozycja naturalnego odkażania, po chemii trzeba odczekać ok. 60 dni, aby móc dalej uprawiać bez szkody dla korzeni i cebul. Musisz podlać choć jednym środkiem.


Pozdrawiam

Dziekuje serdecznie Walerku. Bede podlewac jeszcze w tym tygodniu, zarowno PW jak i RT. Jodyne musze zamowic w polskim sklepie

Witam.

Mam problem z moim bonsai. Zauważyłem że zaczyna pojawiać się taka jakby "rdza" na całym drzewku ... czym to może być spowodowane ? Jak temu zapobiec i czym pryskać?
Proszę o rady.
Pozdrawiam

"Jakby rdza" wymaga zamieszczenia zdjęcia

Wracam jeszcze raz z moją morelą - chciałam wykopać, ale pojawił się opór ze strony rodziców. Czy jest sens ratować? A jeśli tak, to jak?
Tak wyglądała jeszcze jesienią:


a tak teraz:


U sąsiadów zauważyłam wczoraj podobne zmiany na grubszych gałęziach moreli (około 8 - 10 letniej). Spodziewam się, że w okolicy jest więcej chorujących drzewek owocowych, ale nikt na to nie zwraca uwagi...

Jeśli jest opór rodziców, to nie wycinaj, poczekaj aż sama padnie, wtedy wykarczujesz bez obaw.

Dziękuję serdecznie Danusiu
Wnioskuję, że tak jak się obawiałam z ratowaniem za dużo zachodu (chemię wykluczam - nieopodal rośnie szczypiorek)

Jeśli byłoby warto, to szczypiorek łatwiej poświęcić, można przecież przesadzić. Pytanie, czy warto ratować morelę?