Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

Mazan 11:40, 10 maj 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Anitan

Krwawnika nie szukaj na uprawianej ziemi. To bylina i dlatego najłatwiej go znaleźć na chwastowiskach i nieuprawianych poboczach dróg czy skarpach cieków wodnych. Trudniej na miedzach gdyż jego rozłogi często są odcinane lemieszem czy nożami glebogryzarek. Można go kupić w sklepie zielarskim. Przelicznik to 1 część suszu = 5 częściom świeżego ziela/kwiatów.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Adela 11:59, 11 maj 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Walerku
Na str. 229 pokazałam, jak wygląda podstawa pnia moich cisów. Nie wiem, czy zdjęcie odda to, co powinno. Ogólnie żywopłot wygląda zdrowo, żółkną tylko pojedyncze wewnętrzne gałązki. Przeraża mnie fytoftoroza bardziej niż miseczniki, choć myślałam, że to najgorsza rzecz, która przytrafiła się mi w ogrodzie
Zamierzam dziś podlać je Bioseptem, a pózniej już nie wiem co robić. Poradzisz Walerku?
____________________
Ela - Moja ostoja
Mazan 13:10, 11 maj 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Adela

Wydaje się, że jesteś przewrażliwiona. Wszystko wygląda prawidłowo. Na fotkę wybrałaś zapewne roślinę starszą, mającą problemy z przewodzeniem soków. Tu widzę jedynie nadmiar azotu niezbyt duży, ale to może być przyczyną lekkiego pokładania się wierzchołków pędów, co przy jasnym kolorze tych przyrostów daje złudzenie choroby.
W naturze te rośliny są długowieczne i tak należy je traktować, ale w ogrodach są często traktowane podobnie do krzewów jagodowych - kilka lat ozdoby i co innego w tym miejscu.
Bioseptem możesz je podlać, potem jednak prowadzić należycie, wg zaleceń i nie nawozić nad miarę oraz utrzymywać odpowiedni odczyn.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Iwula 13:54, 11 maj 2018


Dołączył: 15 mar 2016
Posty: 90
Witam,
Oskrobałam pień jednej z moich najbardziej usychajacych tujek. Czy można stwierdzic fytoftoryze??

____________________
Iwona No to czas zacząć
Adela 14:06, 11 maj 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Walerku,
Twoja odpowiedź zadziałała jak balsam
Przewrażliwiona bywam, kto by nie był, gdyby ktoś inny nie sugerował po przekroju gałęzi możliwości wystąpienia fytoftorozy?

To teraz w czerwcu/lipcu powalczę z niedobitkami miseczników.
Życzę sobie mniej problemów ogrodowych a Tobie mniej postów z moimi problemami.

Dziękuję i pozdrawiam
____________________
Ela - Moja ostoja
frezja 14:20, 11 maj 2018


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Mazan napisał(a)
Adela

Wydaje się, że jesteś przewrażliwiona. Wszystko wygląda prawidłowo. Na fotkę wybrałaś zapewne roślinę starszą, mającą problemy z przewodzeniem soków. Tu widzę jedynie nadmiar azotu niezbyt duży, ale to może być przyczyną lekkiego pokładania się wierzchołków pędów, co przy jasnym kolorze tych przyrostów daje złudzenie choroby.

Pozdrawiam


Mazanie, w nawiązaniu do Twojej odpowiedzi odnośnie "pokładania wierzchołków" mam pytanie: czy taki objaw w młodych tujach jest normalny ?


____________________
Ewa - Ogrodowy song
natka098 14:38, 11 maj 2018


Dołączył: 12 cze 2016
Posty: 1795
A ja znów z problemem z moimi hortensjali anabel. W zeszłym roku było podobnie, niedobory pokarmowe, hortensje nie kwitly. W tym roku juz dostaly nawoz i obornik zima. A wyglądają tak:

____________________
Natalia - Mój zakątek
Mazan 18:25, 11 maj 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Frezja

Ewo, tylekroć Szefowa czy Toszka piszą o wstrzymywaniu się z nawożeniem sadzonych roślin, że nie widzę konieczności zabierania głosu w tej materii. W dodatku gdy chodzi o rośliny leśne. Nawozy azotowe są pobierane już od ujemnych temperatur potasowe od zera, gdy roślina ma je pod dostatkiem rozpoczyna intensywny rozwój, natomiast brak trzeciego składnika - wapnia - jako usztywniacza ścian komórkowych daje taki obrazek. Musisz także pamiętać o innej, b. ważnej sprawie: gleby intensywnie nawożone zawierają nie tylko składniki łatwo dostępne lecz również niedostępne dla jednego gatunku, ale łatwo dostępne np. dla iglastych żyjących w mikoryzie i dzięki mikoryzie. Daje to zapas wieloletni /pełna piwnica/, a ciągłe do niej dosypywanie daje zasolenie i suszę fizjologiczną, którą zniecierpliwieni uważają za choroby infekcyjne zapominając o sobie. Ponadto rośliny młode rozrastają się i jeżeli mają dostęp do fosforu, czerpią z dalej położonych zapasów, chyba że ograniczy je 'donica dołka'.
Widzisz więc, że mogę trochę o tym napisać, ale wystarczy, że to co wyżej uznasz za godne uwagi i zastosowania, a będziesz miała co najmniej połowę kłopotów mniej.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mazan 18:40, 11 maj 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Iwula

Zbrązowienia podkorowego nie ma, czyli zapomnij o tej chorobie.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mazan 18:48, 11 maj 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Natka098

Sprawdzałaś odczyn?
Nadmiar substancji organicznej również jest powodem zanikania kwitnienia blokując przyswajanie /nie pobieranie/ niektórych mikroskładników.

I nie zarzucaj sobie, że czegoś nie wiesz. Dla mnie także to była zagadka.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies