Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

Alicja169 17:17, 05 kwi 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Mazanie - dzięki za odpowiedź. Jutro sprawdzę nacinając korę .
Wiem, że cierpliwość jest tu niezbędna, ale jak będę musiała po kolei wykopywać kolejne 12 serbów, to trudno zachować stoicki sposób, tymbardziej że zauważyłam na cyprysiku Lawsona też jakieś podejrzane żółte gałązki
No cóż, ogród to zajęcie dla cierpliwych, a ja mam deficyt tej cechy
Niemniej, dziękuję że jesteś i nam doradzasz
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 08:18, 06 kwi 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Mazanie - nacięłam dzisiaj korę i oto jak wygląda miejsce nacięte tuż przy ziemi.
Proszę o Twoją opinię.





zdjęcia dotyczą dwu różnych drzew ( z objawami)
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
kariko 21:04, 06 kwi 2019

Dołączył: 13 cze 2016
Posty: 127
Mazanie,

czy mogłabym Cię prosić o zajrzenie do wątku - różaneczniki - choroby i szkodniki, str 204 (obecnie ostatni post). Nie wiem co dolega mojemu rh cunningham white.

Dzięki,
Karina
Mazan 09:03, 07 kwi 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Alicja169

Na obydwu fotkach jest ta sama sytuacja: zbrązowienie floemu, czyli zatykanie tkanek przewodzących przez grzybnię infekcyjną - fytoftoroza. Górne foto przedstawia możliwość wyleczenia, dolne nie bardzo, ale interwencja jest konieczna natychmiast.
Może być koniecznym zabieg doglebowy aliette i oprysk mildexem niezależnie od już podanych, a cyprysiki są bardzo podatne na tę infekcję.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Alicja169 17:11, 07 kwi 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Mazan napisał(a)
Alicja169

Na obydwu fotkach jest ta sama sytuacja: zbrązowienie floemu, czyli zatykanie tkanek przewodzących przez grzybnię infekcyjną - fytoftoroza. Górne foto przedstawia możliwość wyleczenia, dolne nie bardzo, ale interwencja jest konieczna natychmiast.
Może być koniecznym zabieg doglebowy aliette i oprysk mildexem niezależnie od już podanych, a cyprysiki są bardzo podatne na tę infekcję.



Pozdrawiam


Mazanie, dziękuję - choć mało obiecująca perspektywa
Mam jednakże problem , gdyż po przejrzeniu wielu stron internetowych, w tym również tych ze środkami dla profesjonalistów, na razie nie udało mi się znależć Mildexu.
Wszędzie jest komunikat : brak na stanie, nie wiem czy przestał być dostępny na rynku z powodu zaleceń UE, jutro podzwonię do tych hurtowni z pytaniem czy jest to okresowy brak czy też na stałe specyfik został wycofany.
Na wszelki wypadek pytam, może jest zamiennik Mildexu?
Miłej niedzieli życzę i nie gniewaj się, że Cię zamęczam
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Kasia_CS 17:54, 07 kwi 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
A ja mam pytanie, czy owada o nazwie odorek powinnam się raczej próbować pozbyć, czy nie stanowi dużego zagrożenia dla przydomowego ogródka? U mnie raczej nie tej zielony, tylko o bardziej brunatnym zabarwieniu. Dziś po kilka osobników na tujach siedziało, kolejny na róży..
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Mazan 20:00, 07 kwi 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Kasia_CS

Odorek - jak sama nazwa wskazuje - pozostawia po swoim żerowaniu nieprzyjemny odór jeśli nakłuje owoc żeby pożywić się sokiem. Większych szkód nie wyrządza, dlatego zwalczanie należy zaczynać gdy się pojawia, aby ograniczyć jego populację, co nie zawsze się udaje.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mazan 20:08, 07 kwi 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Alicja169

Widziałem, że mildex jest do kupienia, ale z jego dostępnością mogą być problemy, gdyż producent - Bayer - zmienił od jesieni nazwę. Może uda Ci się zakupić wersję francuską Magnicur mild. Dlatego i z previcurem są przeboje, gdyż teraz to magnicur energy.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Kasia_CS 20:57, 07 kwi 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Mazan napisał(a)
Kasia_CS

Odorek - jak sama nazwa wskazuje - pozostawia po swoim żerowaniu nieprzyjemny odór jeśli nakłuje owoc żeby pożywić się sokiem. Większych szkód nie wyrządza, dlatego zwalczanie należy zaczynać gdy się pojawia, aby ograniczyć jego populację, co nie zawsze się udaje.


Pozdrawiam


Bardzo Ci dziękuję za informację Jutro się przyjrzę dokładnie ile tego "towarzystwa" siedzi
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
eVka 12:05, 12 kwi 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Przy okazji zamawiania Lepinoxu z Czech dostałam przez pomyłkę taki preparat:

To ten po lewej: NeemAzal T/S, z translatora doczytałam, że jest m.in. na mszyce, zwalcza je biologicznie. Czy ktokolwiek go zna i to powtwierdzi. Mam akurat sporo mszyn na różach i przydałby mi się teraz.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies