Słońce na pewno nie, tam jest cień od płotu.
Myslisz, że miedzianem potraktować? Staram się nie robić żadnych oprysków, ale jeśli trzeba ratować drzewo, to zrobię, pełni u mnie mega ważną rolę, osłania mi taras od sąsiadów.
Ojej, Eow, jakby nie był to rak pestkowych to byłabym szczęśliwa. Ono ma tam przyzwoite warunki, choć sadziłam go kilka lat temu w marną ziemię i bez tej wiedzy, którą teraz mam, ale dostało w zeszłym roku porządną dawkę kompostu, podlewane też jest. Obyś miała rację.
To co się da wytnę, ale niektórych nie dam rady, zbyt blisko pnia lub na grubych konarach są zmiany.
W zeszłym roku pięknie kwitło i nie miało żadnych objawów, poza tym, że nagle uschłam mu jedna mała gałąź bez przyczyny, którą od razu usunęłam.
No to dobrze, nie usuwam narazie, będę obserwować.
Dzięki.
Tak, tak, właśnie doczytałam, a u mnie ryzyko jest, że za kwaśna. Zrobię pomiary i sprawdzę, tylko jeśli za kwaśna, to co robić, bo łatwiej zakwasić niż odwrotnie
Łatwiej zakwasić? Hmm, wg mnie nie, ale to pewnie zależy czym
Kompost ma przeważnie wysokie pH, obornik też. Granulowany musiałabym sprawdzić
Wapń z alg jest również polecany. Wapno ogrodowe, mączka bazaltowa lub z zeolitu.
Pewnie to zależy od posiadanej ziemi
Ale dzięki, ta mączka będzie chyba dobrym pomysłem, bo kompostu i obornika granulowanego to daję co roku. Ale najpierw sprawdzę to pH, jak już śnieg się stopi Dzięki!
Dzień dobry
Czy ktoś wie, co może dolegać mojemu złotlinowi i jak mu pomóc? Wczoraj zobaczyłam, że niektóre pędy przy pąkach jakby usychają. Wycięłam to, co widziałam, a dzisiaj niestety na kolejnych gałęziach jest to samo
Witam.
Zauważyłam,że jedna z wiśni kwitnie słabiej ,można powiedzieć ze prawie wcale,Ma dużo liści natomiast nie wypuszcza kwiatów .Dodatkowo cześć liści zrobiła się czarna. Czy ktoś z Was wie co to może być ? Dla porównania przesyłam zdjęcie wiśni która kwitnie obok .Obie posadzone w tym samym czasie.