Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Stary dom, zapomniany ogrod i ...ja na francuskiej ziemi

Stary dom, zapomniany ogrod i ...ja na francuskiej ziemi

Ewa 08:29, 23 sie 2012


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Pozdrawiam i podziwiam
____________________
Moja pierwsza hortensja w ogródku
betysia 09:01, 23 sie 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Witajcie Kochani slonecznym porankiem....tz upalnym porankiem!!!

I co ja mam z Wami poczac...nie mozecie tak pisac!!!!!
dziekuje za wszystkie pochwaly... te "manualne komplementy" przyjmuje i ciesze sie,ze sie podoba nie tylko mi...ale reszta jest na wyrost, ja nie jestem nikim innym niz WY!!!!!!

Bogdziu- dziekuje kochana za Twoje cieple slowa...

Anula ...dziekuje ale ....no wlasdnie, juz napisalam powyzej ...

Aga - pochwaly przekaze niezwlocznie 2-giej polowie tandemu ....sciskam!!!!!!

Konstancjo- Izo- Merci za twoje komplenety...ale ja kochana wbrew pozorom bardzooooo czesto kupuje " rzeczy zupelnie oderwane od pierwszych wyobrazen..." ....a potem kombinuje co by z nimi zrobic hihi...buziam!!!!!

Gosiu z Kubusiowa-.[/b]...no wlasnie....strasznie dziekuje za cudny wpis... ale tak jak napisalam wczesniej nie ma sie czym zachwycac, bo Wy wszyscy macie serca wieksze niz Wy sami i nie przystoi pisac mi tyle pochwal!!!!!! sciskam mocniucho

Dianko - merci kochana...Ty jak zawsze wrazliwa na moje "takie tam"....

Ev- ....u nas tez tempo nie zawsze najwyzszych lotow ....wazne,ze zawsze po pewnym czasie wraca na wlasciwy tor.... sciskam i caluje

barago1904-...oj Ty kobieto zawsze masz dla mnie tyle cieplych...nawet za cieplych slow... wzruszam sie za kazdym twoim wpisem...dziekuje i pozdrawiam mocniucho ...

Lenus-....merci....a co do pani w fartuszku to jest...a jakze...no moze bez fartuszka i bez stalej pensji ...i nawet slowianka.... blondynka.... czasami sie buntuje ale jak sobie wymarzyla takie domisko to teraz ma ..... sciskam!!!!

Zbysiu- oj ty dzentelmenie moj....dziekuje cudnie za kwiatusie...podziwiam z szczera zazdroscia jak kolwiek to zabrzmialo... ja cos do nich reki nie mam, za kazdym razem trace jednego za drugim...

Ewus- dziekuje,za twoje odwiedzinki u mnie i pogodny usmiech ....

Kochani CUDNEGO DNIA wam zycze !!!!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
zbigniew_gazda 09:38, 23 sie 2012


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11222
Betysiu do storczyków nie trzeba mieć ręki. Dostajesz go albo kupujesz . Stawiasz na na parapecie wschodnim lub zachodnim a jeżeli na południowym to 1 m od okna. W plastikowej doniczce w której on jest robisz otwory rozgrzanym gwoździem ( tak z 10 otworów do wys. 3/4 doniczki ) i wstawiasz do ładnej osłonki która ma w dnie takie wybrzuszenie i koniecznie musi być prawie przeźroczysta aby przepuszczała światło. Jak korzenie się zrobią jasno-żółte a doniczka jest lekka (to wypada co 2-3 tygodnie ) zanurzasz na pół godziny w wodzie w misce np. Po pół godziny wyciągasz i jak ocieknie , wstawiasz do osłonki. Co drugi raz przy takim zanurzeniu dodajesz troszeczkę nawozu do kąpieli . I to cała tajemnica jest. Powodzenia.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
betysia 09:47, 23 sie 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
zbigniew_gazda napisał(a)
Betysiu do storczyków nie trzeba mieć ręki. Dostajesz go albo kupujesz . Stawiasz na na parapecie wschodnim lub zachodnim a jeżeli na południowym to 1 m od okna. W plastikowej doniczce w której on jest robisz otwory rozgrzanym gwoździem ( tak z 10 otworów do wys. 3/4 doniczki ) i wstawiasz do ładnej osłonki która ma w dnie takie wybrzuszenie i koniecznie musi być prawie przeźroczysta aby przepuszczała światło. Jak korzenie się zrobią jasno-żółte a doniczka jest lekka (to wypada co 2-3 tygodnie ) zanurzasz na pół godziny w wodzie w misce np. Po pół godziny wyciągasz i jak ocieknie , wstawiasz do osłonki. Co drugi raz przy takim zanurzeniu dodajesz troszeczkę nawozu do kąpieli . I to cała tajemnica jest. Powodzenia.


Oj Zbysiu gdy tak piszesz to tak prosto brzmi... a one chyba uczulone na mnie sa!!!!!
mialam ich z ....5 chyba ( wszystkie dostalam od malzonka- tym wiekszy smutek i wstyd) i niby kapieli zazywaly co 10 dni, i niby wszystko ok....a zawsze gubily kwiaty, nowych pedow nie puszczaly i odchodzily...
co widze w sklepie to wzdycham...bo je uwielbiam...ale odchodze, bo nie wierze,ze potrafie sie nimi zajac.... ale dzieki Tobie chyba znowu sie odwaze i zaryzykuje....ostatni raz!!!!!!
Dziekuje Zbysiu za troske i ....kopalnie wiedzy, wsparcie i otuche!!!!!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
majkel0326 10:24, 23 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Betysiu,pozdrawiam i miłego dnia życzę
____________________
Maja - Moje roślinki
jotka 10:27, 23 sie 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Betysiu, pamiętaj - dobro podarowane drugiemu człowiekowi zawsze wraca do nas

Mały podarunek ode mnie: błękit nieba, wiatr od Bałtyku, szum i zapach sosnowego lasku
Miłego dnia

____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
Milka 16:48, 23 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
i ja z pozdrowieniami, chociaż z jednym jedynym kwiatkiem na wisteriii!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
betysia 19:35, 23 sie 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Majeczko, Jolus , Irenko dziekuje za zyczenia, wiatr od Baltyku i kwiat wisterii!!!!
sciskam Was 3 na raz i kazda z osobna!!!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
betysia 19:41, 23 sie 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Kochani jesli ktos widzial kiedys takie "dziwadlo" to prosze o POMOC !!!!!!

dostalam na jesien w oplakanym stanie... niby zyl i myslalam,ze ma sie dobrze ale od 2 m-cy cos kiepsko sie miewa ....nie wiem czy to te 40C upaly od 5 tygodni z palacym sloncem, czy cos go zaatakowalo...
Jak go zobaczylam pierwszy raz usmiechnelam sie, bo takie to dziwne, wasate...i chcialabym za wszelka cene to cos czym kolwiek jest uratowac !!!!!
ale wlasnie CO TO JEST ?????????????

dziekuje z gory jesli ktos zechce choc slowko napisac!!!!!

a dzisiaj juz zmykam zyczac Wam cudnego wieczorku....do juterka kochani
papapappapa




____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
Madzenka 19:49, 23 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
betysia napisał(a)

Betysiu do storczyków nie trzeba mieć ręki. Dostajesz go albo kupujesz . Stawiasz na na parapecie wschodnim lub zachodnim a jeżeli na południowym to 1 m od okna. W plastikowej doniczce w której on jest robisz otwory rozgrzanym gwoździem ( tak z 10 otworów do wys. 3/4 doniczki ) i wstawiasz do ładnej osłonki która ma w dnie takie wybrzuszenie i koniecznie musi być prawie przeźroczysta aby przepuszczała światło. Jak korzenie się zrobią jasno-żółte a doniczka jest lekka (to wypada co 2-3 tygodnie ) zanurzasz na pół godziny w wodzie w misce np. Po pół godziny wyciągasz i jak ocieknie , wstawiasz do osłonki. Co drugi raz przy takim zanurzeniu dodajesz troszeczkę nawozu do kąpieli . I to cała tajemnica jest. Powodzenia.


Oj Zbysiu gdy tak piszesz to tak prosto brzmi... a one chyba uczulone na mnie sa!!!!!
mialam ich z ....5 chyba ( wszystkie dostalam od malzonka- tym wiekszy smutek i wstyd) i niby kapieli zazywaly co 10 dni, i niby wszystko ok....a zawsze gubily kwiaty, nowych pedow nie puszczaly i odchodzily...
co widze w sklepie to wzdycham...bo je uwielbiam...ale odchodze, bo nie wierze,ze potrafie sie nimi zajac.... ale dzieki Tobie chyba znowu sie odwaze i zaryzykuje....ostatni raz!!!!!!
Dziekuje Zbysiu za troske i ....kopalnie wiedzy, wsparcie i otuche!!!!!!!
L
Betysiu bo one przechodziły w stan spoczynku, czasami na rok, czasami na pół.... I wtedy rzadko , raz na miesąc robisz kąpiel i nie nawozisz
I przede wszystkim długo nie obcinasz uschniętych badylków
buziaki i czekamy w różowych kapeluszach Lotnisko Chopina Wroclove
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies