Monika te zdjęcie nie twoje z tym pięknym powojnikiem to też moje marzenie. Marzy mi się trejaż, który by oddzielał szerszą część ogrodu od węższej. Ten trejaż mógłby być obrośnięty takim powojnikiem. Wiesz jaki to powojnik?

Witaj Moniko.
Aż wstyd, że ja tu pierwszy raz, a Ty u mnie tak często,ale nie nadążam.
Pięknie u Ciebie.Tyle roślin w gruncie, a ile w donicach, jak Ty je ogarniasz??? Ja lubię donice bardzo, ale mam 8 i zawsze zapominam o ich podlewaniu, dopiero jak widzę, że kwiatki klapią to lecę z konewką i obiecuję sobie, że będę pamiętać.
Super wyglądają te powojniki na starych pniach.
Ja też lubię koleusy, jesienią obcinam wierzcholki i do wody, a jak puszczą korzonki to do doniczek.Albo wykopuję całe i wsadzam do doniczek. Nie było problemu z przezimowaniem, tylko obrywam im kwiatostany.
A to dla Ciebie moje tegoroczne


Pozdrawiam

Jestem, ale z płaczącym Karolkiem, momentami chce zeby dzieci byly wieksze na tyle zeby poslac je na kolonie, bo czasami potrzebuje oddechu (do Bulgarii to z nimi akurat bym tez pojechala )
Musze nakarmic gloda

No ja też z rewizytą fakt- ogród taki naturalny- podoba mi się, ale z takim to chyba jeszcze więcej pracy- bo to tylko tak wygląda, że to niby sama natura, a w rzeczywistości-ile to roboty!!!
Taras ładny i ile donic!!! Ja też mam ale...puste jeszcze- nie miałam juz siły ich zagospodarować, chyba że na jesień wrzosy jakieś wsadzę?
pozdrawiam