ja już nie mam zamiaru narobić się w tym roku w ogrodzie, az tak jak rok temu Ma zamiar cieszyć się nim

Diana - już to widzę Podobno o ogrodomaniaków to niewykonalne

Ana - my teraz w sobotę mieliśmy ognisko z kiełbaskami - wszyscy prawie w samym palenisku siedzieliśmy do tego ja z siostrą w kocach niczym emerytki w sanatorium - a i tak nie wytrzymaliśmy za długo bo ziiiimnoca, że aż!

nooo, wieczorem to na pewno - przecież w nocy jeszcze jest minus

Myślałam raczej o ognisku w samo południe...może na Miedwiu?

Aniu, Diano, Marto ognisko to naprawdę chyba na razie w samo południe

A ja właśnie z ogrodu wróciłam.
Drzewka owocowe opryskane, część traw wyczesanych, część przyciętych, a ile jeszcze zostało.
Jutro reszta, choć nie wiem czy już skończę, ale przy takim słoneczku i 11st na plusie to sama radość. Dziś to mi nawet córcia pomogła i ciągle się pytała "Mamo i ty naprawdę to lubisz?"

Pozdrawiam

Witaj Aniu,
dziekuję za życzenia zdrówka. Choroba już wypędzona, ja ładuję jeszcze akumulatory i ruszam do ogrodu. Trochę sie martwię, bo straszą zimą. U Ciebie juz widze po pierwszych pracach wiosennych. Moje drzewka też juz opryskane ale reszta prac jeszcze przed nami.
Pozdrawiam

Cieszę się Zuza, że zdrówko wróciło. Ja też już prawie zdrowa, ale te ciepłe dni oczywiście w ogrodzie spędziłam. Faktycznie zimno będzie w najbliższych dniach, ale potem podobno ma już być ciepła wiosna i tego się trzymajmy, bo prac jeszcze sporo zostało.
Pozdrawiam

Pozdrowienia zostawiam i przy okazji życzenia w Dniu Kobiet Niech trwa dla Ciebie cały rok

Dziękuję Anitko i wzajemnie.

Ostatnio powiew wiosny, a teraz zima pokazuje mam nadzieje ostatni raz swoje oblicze. Od rana pada i pada i pada...


Ale bałyśmy się, że zapowiadają mrozy a tu roślinki nie okryte, więc natura sama o to zadbała

Ale żeby nie było tak zimowo, z domu trochę wiosny przesyłam

Aniu, u mnie tez sypie ...
Mam nadzieję, że to już ostatnia bitwa zimy z wiosną. Stawiam na wiosnę - niech wygra