Podobno w moim wieku już się tak zaczyna, że jak człowiek rano wstanie, a nic go nie boli, to znaczy że nie żyje Tak mi ktoś ostatnio przypomniał, SKS

A z piecem to nie chodziło o porę roku, tylko odległość od kuchni Trochę się nabiegamy

Majówka u Ciebie??! Kiedy kochana? Ja już się piszę

To już wszystko wiem... Zdrówka Anitko

Marzenko na pewno będziesz miłym gościem, podobnie jak cała grupa wrocławska
Nie chodziło mi jednak o jakieś formalne spotkanie, nie czuję się jeszcze na to gotowa. Myślałam raczej o kameralnych spotkaniach. Na razie to u mnie nawet nie ma na czym usiąść. Szukam odpowiednich mebli do ogrodu. Już mam pewne typy.
Jak tylko będę gotowa, to z przyjemnością Was zaproszę

Agnieszko dziękuję. Jutro mam usg i wizytę u ortopedy, to się wszystkiego dowiem Ale muszę być sprawna i zdrowa, bo na wiosnę czeka nas mnóstwo pracy

Kochana my możemy siedzieć na ziemi ... Tylko nas wpuść

...już nic nie mówię....

Ela Ty jesteś jak rodzina, możesz wpaść nawet codziennie i bez żadnych zaproszeń
Dla Ciebie zresztą to żadna atrakcja, bo widziałaś moją działkę w każdej fazie metamorfozy
W maju i tak będzie impreza, sama wiesz jaka

Jak trzeba będzie to ja nawet krzesełko przywiozę ze sobą