Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska

Pokaż wątki Pokaż posty

Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska

LIRA 10:10, 12 cze 2013


Dołączył: 04 wrz 2012
Posty: 119
Anitko jeszcze tylko trochę i zapowiadają 30-sto stopniowe upały.Będzie lepiej. Tęcza piękna to ta sama co i u mnie malowała się na niebie . Sąsiadką się nie przejmuj i rób swoje .U minie masakra jezioro ma tylko 50cm do przelania przez groble ,a nadleśnictwo nie upuszcza wody, na działce około 15cm wody ale sie nie przejmuję w końcu musi zejść i znów będzie piknie.
Pozdrawiam i przesyłam buziole
____________________
Ogród z przypadku
LIRA 13:17, 12 cze 2013


Dołączył: 04 wrz 2012
Posty: 119
Anitko a ja w innym temacie możesz zerknąć do mnie może Ty coś wymyślisz .
Jeszcze raz pozdrawiam pa
____________________
Ogród z przypadku
AniaK 13:24, 12 cze 2013


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Ależ się u Ciebie niefajnie się dzieje. Anitko przesyłam dużo słoneczka, (u nas pod dostatkiem), to szybko wysuszy. U nas przydałoby się trochę deszczu.
Życzę jak najszybszej zmiany pogody.
____________________
Ania - Marzy mi się Siedlisko....
Enya73 13:54, 12 cze 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
baraga1904 napisał(a)



...dziekuję Anitko ale w piatek rano wyjeżdżam na Zieloną Szkołę...


To życzę słonka i ciepełka I do zobaczenia po powrocie
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Enya73 13:56, 12 cze 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
LIRA napisał(a)
Anitko a ja w innym temacie możesz zerknąć do mnie może Ty coś wymyślisz .
Jeszcze raz pozdrawiam pa


Cześć sąsiadeczko Już byłam właśnie Ależ Ty masz tę działkę urokliwą.
Pozdrawiam serdecznie
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Enya73 14:04, 12 cze 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
AniaK napisał(a)
Ależ się u Ciebie niefajnie się dzieje. Anitko przesyłam dużo słoneczka, (u nas pod dostatkiem), to szybko wysuszy. U nas przydałoby się trochę deszczu.
Życzę jak najszybszej zmiany pogody.


Cześć Aniu. Na szczęście mamy własny sprzęt do pompowania. Kiedyś, jak nas podtopiło to zainwestowałam w pompę z agregatem i węża strażackiego. Rano było u nas już bezpiecznie. Ale boję się chorób grzybowych.Dziś chyba będę pryskać. Dobrze, że przezornie kupiłam duże opakowanie Topsinu.

W Katowicach słońce

Dzwoniłam dziś do referatu przyrody w moim cudownym mieście i się dowiedziałam, że jak brzoza na wysokości 130 cm nie ma więcej niż 34,5 cm to można ciąć bez zezwolenia, w innym przypadku trzeba rozpocząć procedurę. Jeśli miałoby mnie to cokolwiek kosztować, to na pewno zrezygnuję,ale wtedy będę miała problem z sąsiadką.

Muszę dziś zmierzyć obwody tych moich nieszczęsnych brzóz.

Pozdrawiam serdecznie
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Pszczelarnia 14:43, 12 cze 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
I mnie czeka telefon do referatu. Ale cięcie kosztuje. I co z tego, że zamiast jednej brzozy posadziłam 50 drzew wkoło? Płacić trzeba.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
ana_art 21:49, 12 cze 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
dziewczyny na wiosnę tego roku musieliśmy wyciąć dąb na działce przy biurze. Stał tak blisko wjazdu, że cięzki sprzę budowlany nie mógłby wjechać. Dąb był dwupiennyi liczyl się jako dwa drzewa. Składaliśmy podanie do wydziału środowiska, przyjechali zrobili zdjęci i po chyba 30 dniach dosaliśmy pozwolenie na wycięcie dwóch dębów wzamian mieliśmy posadzić na działce dwa inne (nikt tego nie sprawdzał) Nie zapłacilismy ani grosza...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
aga_k 21:55, 12 cze 2013


Dołączył: 09 paź 2012
Posty: 1269
Ja też wycinałam u siebie brzozę i dwa jesiony, zgłaszasz przyjeżdżają, mierzą, piszą i wydają zgodę w której jest oszacowana wartość drzewa do wycięcia ale oczywiście nic się nie płaci w zamian jak pisze Ana trzeba posadzić inne drzewka, i tyle
____________________
Aga_k- http://www.ogrodowisko.pl/watek/2432-moje-takie-tam-w-ogrodku
Madzenka 22:24, 12 cze 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Anito nie kumam dlaczego masz wyciąć tę brzozę? Bo liście lecą za płot???
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies