Kule dostępne na Śląsku u Kapiasa w Goczałkowicach,ale na pewno na Waszych lokalnych giełdach kwiatowych też się pojawiają w sprzedaży
Co do sąsiadki.Bardzo Wam dziękuję za wsparcie.Jednak są takie osoby, z którymi po prostu nie warto wojować, bo szkoda zdrowia i nerwów.Ja i tak mam przechlapane w pracy, codzienny stres mnie wykańcza, więc po co przyjeżdżając do domu, miałabym narażać się na późniejsze nieprzyjemności.
A wierzcie mi, że z tą kobietą lepiej na dzień dobry tylko. Cieszę się, że nie muszę jej na co dzień oglądać, bo jej tuje dają nam obu, jako taką intymność, ale wystarczy czasem posłuchać i już wiadomo z kimś się ma do czynienia.
Tak więc na spokojnie to sobie rozważymy. Ja jestem za brzozami, mój Mąż też niestety niespecjalnie je lubi, bo wg niego strasznie śmiecą
.
W najgorszym przypadku wytnę i posadzę brzozę 'Youngi' najwyżej szczepioną,jaką dostanę
, bo ja akurat kocham brzozy.Jej sok jest bardzo zdrowy
I ta jej kora nawet zimą jest piękna
Buziam i znikam powoli do chatki
A tam niedługo goście przybędą.Mam nadzieję, że padać nie będzie, bo w Katowicach coś tak się zanosiło. Buuu.Jutro chcę w końcu pójść na rower.
Pozdrawiam Was serdecznie
Anita