Widzę Anitko, że masz winobluszcz trójklapowy Veitchi, ja też miałam, ale co roku mi nadmarzał i musiałam się z nim pożegnać. Pięknie u Ciebie, sumak Tiger śliczny, ale ja jakoś mam uraz do sumaków, miałam wsadzony taki zwykły na dużej skarpie, po kilku latach rozrósł się do kilkunastu metrów wokół pnia (miałam sumakowy las, sąsiad też). Już go nie mam, na szczęście. Czytam, że ta odmiana, którą Ty masz, rośnie dużo wolniej i ma mało odrostów, jest rzeczywiście piękna.
Fajną miałaś wycieczkę po okolicy i ładne fotki zrobiłaś.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

Agnieszko,u mnie winobluszcz też wymarzał,ale na szczęście nie całkowicie i odbijał na nowo na wiosnę Mnie się bardzo podobają takie "zielone elewacje", martwię się tylko o jedno, jak będziemy dom malować, a za 2-3 lata trzeba będzie o tym pomyśleć.

Ten sumak jest naprawdę wyjątkowy. Też się go bałam,dostałam go jednak w prezencie od męża, więc oczywiście posadziłam go w ogrodzie, już na etapie jego zakładania. Ale dziś nie żałuję decyzji.

Pozdrawiam serdecznie

Anitko, jakie on ma teraz wymiary mniej więcej(chodzi o sumaka), jak pod nim przechodzisz to swobodnie czy trzeba się schylać. Czy ty go jakoś tniesz, czy rośnie sobie swobodnie?

Przycinam go nieco, bo niektóre gałęzie nachodzą co roku na ścieżkę od tyłu.Ale nie ma jakiegoś większego problemu.Jedyny to może liście opadające jesienią na żwirową ścieżkę

Jeśli chodzi o wymiary,to ma: wys.196 cm w najwyższym punkcie, a szerokość ok. 230 cm. I nigdy nie był wyższy.

Specjalnie poszłam go zmierzyć

Piekny ten sumak, nie mam już jednak miejsca na solitera w ogrodzie...

Dzięki Anitko, kombinuję gdzie by go tu zmieścić, stąd pytania o takie szczegóły.

Jasne,pytajcie. Po to jest to forum, żeby właśnie wymieniać się taki m. in. informacjami

Pewnie Wam go obrzydzę, jak go jeszcze raz pokaże, ale Anetka prosiła

Trzeba go lubić, nie do każdego typu ogrodu będzie pasował. Chociaż gdybym miała duży ogród w nowoczesnym stylu, to posadziłabym go jako soliter w kwadratowej rabacie "w skarpecie" z runianki japońskiej i obwódki z cisa 'Brzeg' formowanego na kwadratowo (który jest żółty)

...a ja pamiętam
...teraz tylko trzeba dograć termin odbioru

Enya73 napisał(a)

Pewnie Wam go obrzydzę, jak go jeszcze raz pokaże, ale Anetka prosiła

Trzeba go lubić, nie do każdego typu ogrodu będzie pasował. Chociaż gdybym miała duży ogród w nowoczesnym stylu, to posadziłabym go jako soliter w kwadratowej rabacie "w skarpecie" z runianki japońskiej i obwódki z cisa 'Brzeg' formowanego na kwadratowo (który jest żółty)

nie sądze by komus zbrzydł... bo jest urokliwy. Myślałam ze on bardziej smukły taki rozłożysty mi nie wejdzie, a już myślałam by przerobić zawijas i dać go do środka plus kilka kulek... ale niestety za mało mam miejsca..