Na razie rewolucja polega na tym, że z całej rabaty przed domem zniknęło dosłownie wszystko, co tam było, ale bez szkody dla roślin

Wszystko znalazło inne miejsce

Niekoniecznie w moim ogrodzie

To było zadanie z serii ekstremalnych

Teraz czekam na wypłatę, żeby zaszaleć w ogrodniczym
Powodem tak naprawdę była poważna awaria przepompowni , która się na tej rabacie pechowo znajduje. Trzeba było przekopać wszystko, robota z serii totalna masakra. Mocno śmierdząca sprawa

Ale juz po wszystkim na szczęście.
Teraz jest kompletnie pusto, plus szpecąca pokrywa, która będzie obniżona i zastąpiona inną