Od górala a nie dziecięcego

Widzę ,że akcja rozmnażanie - pełną parą .... A mnie dziś napadła koncepcja ,żeby wszystko zmienić w ogrodzie.. Mnie chyba bije na dekiel ,z powodu tego śniegu.. A eM mnie chyba z domu wywali

Ja właśnie wszystko zmieniać kcem, ale u mnie niewiele tego jest, bo za wiele nie rośnie, ale przy Twoich hektarach to pewno by nie też nosiło

I rewelacyjna instrukcja!!!!!!!!!!! Fajnie idzie, masz rękę Julciu
A co zrobiłaś z tą "moją" rogownicą? Takie sadzonki doniczkowe ładne były...

A pro po globusa pozwolę sobie na mało wybredny dowcip........ nauczycielka i globus.. takie skojarzenia..swego czasu tak się witaliśmy...

Przychodzi do klasy z trudną młodzieżą pankową nowa nauczycielka geografii i mówi do dzieci:
-Dzień dobry dzieci. Od dziś będę was uczyć geografii. Zacznijmy od tego co to jest globus.
Na to cała klasa odpowiada chórem:
-Spier*alaj stara ku*wo !!
Na to nauczycielka wybiega z klasy z płaczem i idzie o wszystkim poinformować dyrektora. Na to on odpowiada:
-Teraz kobieto patrz i się ucz !!
Po rozmowie dyrektor pierwszy wchodzi do klasy i wrzeszczy :
- HU, hu, hu panki !!
Na to klasa odpowiada :
- Hu, hu panie dyrektorze!!
Dyrektor zapowiada:
-Hu hu panki, dziś nauczymy się jak zakładać kondoma na globus.
Na to cała klasa :
-A co to jest globus
Na to dyrektor:
-A to właśnie wam wytłumaczy nowa pani od geografii.....


Wiec Hu, hu panki

Julciu .., przy takim małym bzdecie , to człek ma problem odwrotnie proporcjonalny do wielkości .., wszystko jest jak na dłoni i nic się nie ukryje ..