Piękne masz błękitne szafirki

O kręgosłupie nic nie piszę.. ja swojego uratowałam przez ćwiczenia.. nie była to rwa tylko zwyrodnienie.. i pomogło... mięśnie potrafią przejąć rolę kręgosłupa w dużej mierze.. ale trzeba najpierw je wyszkolić.. Jestem leń dlatego chodzę na zajęcia zorganizowane.. nawet jak mi się kompletnie nie chce.. ale mam takie 3 razy w tygodniu za 45 zł za miesiąc i pod nosem Wcześnie jeździłam do miasta..

Kolega łaził po kręglarzach i innych cudakach.. skończył na operacji (2 tygodnie temu) i jest jak nowo narodzony Żałuje, że nie zrobił z tym porządku wcześniej..

Co choroba to inne metody

Trzymaj się zdrowo..

Oj ogrodników lubią dopadać kręgosłupy, a wydawałoby się, że ruch to zdrowie....jak widać taki ruch nie wskazany, my też walczymy i z ogrodem i z kręgosłupami Dużo zdrowia i uważaj bo to nie żarty

Udanej majówki życzę

Dzięki hurra wyszły roślinki o które pytałam, pomożesz rozpoznać?

To Ula szkarłatka amerykańska