To jakies wariactwo tej wiosny. Z jednej strony sie ciesze, ze tak wszystko ladnie rosnie i kwitnie, a z drugiej zapie.... Taki jak nigdy. Robita goni robote.
Ide dalej robic pozdrawiam Bielsko.
A wieczorem mój planik nabrał kolorów czekam na deszcz żeby zrobić roślinom przeprowadzki. Z moich notatek trudno się wyznać więc w skrócie: pod bukiem będą: zawciąg nadmorski i żurawki marmoladki. W najwęższym narożniku berberysy admirationy ( mam 3 sztuki ale zrobiłam dziś z 15 sadzonek). Potem będzie pas 3 lub 5 choin kanadyjskich Jeddoloh i trawy Red Baron. Pod klonem chyba dam hortensje mojego chowu ( jak się udadzą) A najwyżej będą rozplenice. Za klonem ma być pas kończący rabatę w postaci zimozielonego szpaleru.
Oszczędzam się. Mam rehabilitację i pracę, wszystko na długi termin. Jak popada łatwo będzie przesadzić drobiazgi. Jak muszę sprzątać i myć okna to co za problem coś posadzić.
Oczywiście żadnej darni nie będę zrywać
Te kuleczki bez cięcia szybko stracą fason i będą się koładały.
One rzeczywiście po cięciu nie wyglądają najlepiej, więc ja je tnę co drugi rok sekatorem ręcznym. Te suche gałązki wytnij całkowicie. U siebie wrzuciłam ci co ja z nimi jeszcze robię oprócz cięcia,żeby miały ładny fason. Zwiąż je od środka przed cięciem i tak pozostaw na zawsze. Zrobią się bardziej zwarte, nie takie "lelowate". Fotki u mnie.
One nie lubią jak co do nich przylega. Łysieją w tych miejscach. Ta trzmielina jak się rozrośnie to im mocno zaszkodzi. Masz je tu blisko posadzone i już prawie się stykają. Zawsze możesz zrobić z nich zamiast kulek żywopłocik.