Ula, SpinTor jest tańszy i równie skuteczny. I też ekologiczny.
Niestety trzeba pilnować bukszanow.. nie wyrzucaj, dobrze je wyczyść, i poczekaj, z prawie beznadziejnych potrafią odbić.

Nie stać mnie na takie rzeczy więc walczę prostymi sposobami. Na dzień dzisiejszy mam 3 słoiki. Doszłam do wniosku że jestem producentem przypadkowym ćmy na okolicę. Ale już znacznie ograniczyłam populację w rozcieńczonym płynie do prania

Do zbierania świetnie się sprawdziły rękawiczki ze stacji benzynowej.

Ula dobrze zrozumiałas moje intencje, przecież wiesz, zreszta pisałam do Ciebie a nie do Toszki bo jej nie znam nawet wątku nie ma swojego, przemilcze te wywody i interpretacje. Szkoda czasu, energii na takie elaboraty i wywody a plotki ploteczki to nie dla mnie Znasz mnie Ula tak jak i moj ogrod i wiesz, ze nawet chemii nie stosuje bo dbam o przyrode i swoje zwierzaki Ula dasz rade i ochronisz te bukszpany bo szkoda by było Pokaz roże swoje bo zapewne już ładnie zakwitły, teraz je slonko za mocno pali. Jutro porobie zdjecia u siebie bo już ciut lepiej ze mna a to nie od przerobienia, wiekszy problem Buzka

Ula - Ty walczysz z ćmą, a ja z przędziorkiem i mszycą. Jak wróciłam z Poznania - to tego dziadostwa było tak dużo, że nie wiedziałam od czego zacząć. I jeszcze te cisy
Uwierzyłam, że to odporne i bezproblemowe rośliny, ech...

Ula no pasc można na taki widok.

Ciepło to dziadostwo szaleje. Ja też nie wiem w co ręce włożyć i na dodatek jestem masakrycznie przeziębiona.

Hortensje są bezproblemowe zobacz jak się już rozbudowały pięknie.

No, prawie bezproblemowe, bo właśnie wczoraj zauważyłam na nich ślady przędziorka. Czujnym trzeba być zawsze.
Róże masz piękne
Moje też są w fazie rozkwitu. Dziś je pokażę.
Zdrówka życzę.