Myślę o wszystkim naraz. Dziś kosiłam dopołudnia ogród a popołudniu opisywałam i spisywałam sadzonki roślin od dziewczyn. Ależ tego nagromadziłam część rzeczy posadziłam bo wiedziałam gdzie co chcę oczywiście dzieląc jeśli coś się dało na więcej
Drabina mi też się spodobała i pomysł z jej przemalowanie też ale to wiem że masz taki zamiar.
Odwaliłaś kawał dobrej roboty Ula.
Jak dostanę coś nowego (rośliny) albo kupię to też zawsze staram się podzielić na kilka o ile jest możliwość
Nowości pooglądałam - ta brunnera na drugim zdjęciu to ma takie żółte listki z założenia (limonkowe)?
Tak, jest taka żółto- limonkowa pewnie w cieniu bardziej limonkowa. Cały czas coś robię i nie nadążam z pracą za pomysłami. Mam róże do przesadzenia, pewnie późną jesienią, sadzonki lawendy do zrobienia ale upały mnie wstrzymują- chyba zrobię w donicy.
Ostatni, ciemny zakątek tak rozjaśniłam że teraz szukam ciemnych roślin. Śmieszne
Wczoraj zabrałam się za rewolucję pod ścianą. Nie wszystko mam posadzone. Dlatego bałagan w trakcie zmian...przy czym wczoraj był większy drabina będzie musiała zmienić miejscówkę.
Jakoś ogarnięty z grubsza ten zakątek, drabina z sadzonkami zmieniła miejsce pobytu. Wiadomo że gdy rośliny w formie sadzonek to nie ma tego szałowego efektu zmian. Trzeba czekać.