Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Blaski i cienie nowego życia

Pokaż wątki Pokaż posty

Blaski i cienie nowego życia

Urszulla 11:47, 21 lip 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21881
boguslawa_madejska napisał(a)
Ula fajne zmiany u ciebie ,masz wene do pracy,ale efekty widać
Fajny pomysł z tą drabiną,ładna jest twoja dębowa teraz chyba już nie zakwitnie ale na drugi rok napewno,zobacz u mnie moją.


Bogusiu, dzięki. Ale jeszcze nie te efekty które bym chciała są z drugiej strony domu ale jest duży postęp do przodu, który każdy zauważa. Kierunki zmian mam ogarnięte, przecież tam robię od niedawna a wzięłam się za 3 rzeczy naraz. Najgorsze są etapy nadmiarów chwastów nie do ogarnięcia- zauważyłam że na cienistych rabatach nie ma tego problemu wystarczy jedno lub dwa plewienia w roku ale na tych słonecznych jest to masakra.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 11:57, 21 lip 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21881
sylwia_slomczewska napisał(a)
No widzisz, a u mnie okazało się, że mam w każdej doniczce na płocie przy chastce i w warzywniku osy. Zlikwidowałam, bo z osami mam złe doświadczenia, z poprzednich lat, rok temu nie mogłam na rabacie nic zrobic bo były w ziemi, a rok wcześniej cięły nas jak diabli. Szerszenie mieliśmy kilka razy nigdy nikogo nie pogryzły, a osy tak. Ale skoro likwidują ćmę bukszpanową to może warto je mieć....już sama nie wiem


Przylatujące osy mogą być ale mieszkające też likwiduję. Miałam na parapecie zimą taki fajny drewniany domek i pierwszą wiosną w nim się osa zaczęła gnieździć ... Ta co buduje takie małe gniazdo....więc musiałam domek usunąć i wróci na parapet dopiero jako dekoracja jesienno-zimowa.
Szerszenie mam w ogrodzie jako obiekty przelatujące, uwielboają moje gruszki ale one są rzeczywiście spokojne jak się im nie dokucza. Lecz brzmią groźnie. Do gruszek podchodzę rano lub wieczorem, koszę też tak samo bo roje pszczół i os oprócz tego fruwa.

Kłosowce u mnie. Beznadziejna ta rabatka, miejsce po ognisku miał tam rosnąć buk tricolor ale jeszcze nie kupiony



Mikruski siewki nawet suszę znoszą




Dziś dopiero zauważyłam że przetaczniki z własnego wysiewu mam w 2 odcieniach fioletu a mam je 2 rok

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 14:37, 21 lip 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21881
Widoki po godzinnej burzy i ulewie



____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 14:38, 21 lip 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21881
Chopin i jedyna lilia przetrwały

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
sylwia_slomc... 14:39, 21 lip 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82140
Idzie do nas, niech podleje tylko nie zatopi znowu.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Urszulla 14:49, 21 lip 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21881
sylwia_slomczewska napisał(a)
Idzie do nas, niech podleje tylko nie zatopi znowu.


Jasne, jak super po tym deszczu się zrobiło
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
anna_g 14:55, 21 lip 2019


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Widać było po Waszej stronie tak czarne chmury, że aż strach się bać. Jeszcze w telewizorni postraszyli, że będzie masakra. To wszystkie donice pochowałam w bezpieczne miejsca. Ale doszło już takie "przeburzowane" - na razie pada nawet nie mocno - ale podlewa. U Ciebie było zdecydowanie intensywniej. Dobrze, że wszystko przetrwało.
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
Urszulla 15:07, 21 lip 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21881
anna_g napisał(a)
Widać było po Waszej stronie tak czarne chmury, że aż strach się bać. Jeszcze w telewizorni postraszyli, że będzie masakra. To wszystkie donice pochowałam w bezpieczne miejsca. Ale doszło już takie "przeburzowane" - na razie pada nawet nie mocno - ale podlewa. U Ciebie było zdecydowanie intensywniej. Dobrze, że wszystko przetrwało.



Sadzonki zabezpieczyłam
Bo po przestawieniu dabiny nie mają górnej osłony przed nadmiernym deszczem. Tylko w postaci jabłonki.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Adela 19:06, 21 lip 2019


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Katkak napisał(a)
Ulcia świetnie wygląda to śliczne ogrodzenie na tle ceglanej ściany. A Ciebie w ciemnych włosach w pierwszej chwili u Sylwii nie poznałam - super

Ja Ciebie też nie poznałam „bogata będziesz”

U mnie też sporo podlało, ale woda nie stała w ogrodzie.
Jutro będziesz odpoczywać, bo chyba będzie za grząsko, żeby działać w ogrodzie.

Przyjemności
____________________
Ela - Moja ostoja
anpi 22:54, 22 lip 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8198
Ula poczytałam trochę o Twoich zmaganiach z ogrodem i z plagą ćmy...
pooglądałam piękne różyczki i liliowce.
Całego wątku nie ogarnę i Twój gród dopiero powoli poznaję z wybiórczych fotek,ale może jak teraz będę w miarę możliwości czasowych na bieżąco zaglądać to załapię co i jak?Kibicuję Ci w tworzeniu tej ogrodowej przestrzeni,tym bardziej że widzę jak dużo sama siejesz i robisz sadzonki z patyczków. Pozdrawiam i zostawiam kilka fotek ze spotkania u Sylwi.Jeszcze mogłyśmy podziwiać jej ogród w całej okazałości...aż nie chce się wierzyć w to co spotkało jej ogród niedługo potem

____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies