Zrobiłam dziś mały prowizoryczny murek na nowej rabacie przy wejściu, kończyłam o zmierzchu. Kamienie z własnych wykopalisk na działce, kilometr dalej był kamieniołom i kiedyś łupek wydobywano. Ten kamień od kilku lat przenoszę, raz układam , potem zabieram. Może wreszcie się tu przysłuży

Może ktoś mi doradzi sposób żeby trawa nie wrastała. Myślałam żeby założyć plastikowe obrzeże ale czy dobrze myślę?

Widok z dwóch stron

Z drugiej strony też taki zrobię. Jednak przed murkiem w czasie opadów będzie chwilowo stała woda bo to jest znaczny spadek terenu i w tym kierunku schodzi cała woda. Murek więc nie będzie wysoki i nie będzie równał poziomu terenu. Tak to przemyślałam. Będzie tylko dekoracyjnym wykończeniem rabaty.
Z tej strony budynku mam duży problem, więc myślenie moje jest tak jak u Sylwi żeby teren był jak najbardziej przesiąkliwy i z roślinami które będą dodatkowo wodę wyciągać. Bo w zasadzie trzeba by robić drenaż do studni chłonnej a to są drogie koszty na które mnie nie stać a po drugie dreny jak się zamulą to i tak robota na próżno.

Ładnie z kamieniem. Na zaprawie jakby były to nie będzie przerażać trawa, no ale wtedy to już na stałe. Chyba że położysz od wewnątrz folią lub matą

A to maleństwo próbuję wyprowadzić na pniu, ciekawe czy to się uda

Napewno się uda tylko te boczne przyrosty trzeba usuwać,a odemnie hort. kwitnie?

Renii napisał(a)

Ładnie z kamieniem. Na zaprawie jakby były to nie będzie przerażać trawa, no ale wtedy to już na stałe. Chyba że położysz od wewnątrz folią lub matą

Bez zapraw chodzi mi o samo obrzeże przy murku żebym nie musiała ciągle kancikować.

boguslawa_madejska napisał(a)

Napewno się uda tylko te boczne przyrosty trzeba usuwać,a odemnie hort. kwitnie?

Oczywiście,jedna gałązka kwitnie obecnie jest już seledynowa a druga poszłacw zielone i odrosty od ziemi więc będzie większa za rok dostałybdo towarzystwa werbenę hastata i hostę

Zrobiłam fotki

Kompletnie nie jestem pewna czy ten murek będzie dobrze wyglądał (1 kamień dla próby dałam)

Ja sobie myślę, że za wysoki. Byłby dobry, gdybyś miała rabatę podniesioną.

Też mi się wydaje, że ciut za wysoki i masywny w tym miejscu. Chyba że kamień jakiś taki duży dałaś. Bo ten murek przy ścianie - super!

Zrobiłam dziś jeszcze inną fotkę z 3 wysokościami kamieni. Ten najwyższe to mniej więcej obraz poziomu terenu i chyba najlepiej mi się tak podoba gdyby były płyty wyrównane na całości i wtedy z odprowadzeniem wody.
Potem małe kamienie imitujące płaskie ale chyba ich nie widać. I na końcu coś pośredniego co na obecną prowizorkę wydaje mi się najlepsze.




Z moich wyobrażeń istnieją dwa rozwiązania:

1. Wyrównać teren płytami i zakończyć wyższym murkiem o 20cm.ale jest to spad do ogrodzenia i trzeba by odprowadzać wodę z płyt na boki.

2. Drugi pomysł który wydaje mi się lepszy i tani to wybrać trawnik i część ziemi i to wysypać kamykiem. Kamień będzie przepuszczalny dla wody co ma duże znaczenie w sytuacji bez drenażu. Ze ścieżki będzie się schodziło o jeden stopień w dół. Na kamykach będzie można postawić stolik. Czyli generalnie gdzie trawnik byłyby kamyki i miejsce do siedzenia tylk w obniżeniu.




Może ktoś kto umie szukać w inspiracjach znajdzie mi coś takiego podobnego.