Za zieleń trawy robi u mnie koniczyna. Ale w niektórych miejscach mam rzeczywiście zieloną

Dziś robię jeszcze sadzonki lawendy w dużej ilości.
W zasadzie to już tylko plewię i patrzę jak co rośnie. Na głowie do jesieni mam bukszpany.

Piękne liliowce

Ula, masz „hektary”, dobrą rękę do roślin, zastanów się nad założeniem szkółki

Coraz ładniejsze zakątki pokazujesz
A ja znowu mam ochotę na niewielką zmianę nasadzeń (oczywiście tych niewielkich roślinek) i aż mnie ręka swędzi
Może dotrwam do jesieni
Pozdrówka

Dzięki Bogdzi i Ewci Skąpanej w Słońcu mam takie pięknotki. I jeszcze inne ale akurat wykwitły się chwilowo. Ten środkowy żółtek mój nawet się u mnie spisują
Zobacz tam do nich co mają- śliczne kolekcje

Był jeszcze taki pomarańcz pełny i cieniowany



A ten jest moim ulubieńcem



I jeszcze bordowy super, ale już nie zakwitnie w tym roku


no piękne liliowce.
Ja tez ma jeszcze sporo mlodych

Fiolet z seledynowym środkiem też piękny



Najbogaciej w tym roku kwitnie łososiowy



Mam zbyt młode liliowce więc tylko zajawki puszczam miło że zaglądasz

Cały czas coś działasz. Ja trochę spauzowałam. Choć rączki swędzą, to sadzić tego dobra nie ma gdzie. Ostatnio po urlopie na spacerze z pieskiem urwałam gałązkę hortensji ogrodowej i zrobiłam z niej trzy sadzonki. Zobaczę czy coś z tego będzie, bo do tej pory z hortensjami nie miałam powodzenia. Pod folią grzyb się wdawał. Teraz są całkiem na powietrzu, ale w cieniu.

Nie muszę myśleć nad założeniem szkółki bo ją mam u siebie

Staram się ogarniać te "hektary" a dla Ciebie trzymam fotkę miniaturki




I powojnika