Sama nad tym myślałam i przepikuję do donic, bo w ogrodzie nie ma szans na razie. A w ogrodzie wysieję też sobie później. W zeszłym roku też miałam pierwsze rzodkiewki z donic.
Tak Kindziu wspaniały warzywniak się szykuje, tylko żeby pogoda dopisała i plony były.
A ja dziś jestem w domu
A tu deszcz za oknem
Ale mam jedną dobrą wiadomość:
pokazały się siewki sałaty i pomidorów odmian: Limbought, Opalka i koktajlowe Zebra. Pokażę foty jak będą ciut większe Słońce więc przywołuję!!!!!!