Ula, uśmiałam się, herbatki z prądem, wątroba boli, obawa przed nałogiem...hi, hi, nie tak szybko...jesteś osłabiona, powoli dojdziesz do siebie, jedz naszą dietę
zimy może nie będzie, jak już koniecznie, to 3 tygodnie w styczniu, zatem optymizm twój uzasadniony i listopad wykorzystasz, jak trzeba
zdrowiej, bo jak coś boli, to humor gorszy, ale u ciebie go nie brak, czyli jest lepiej
Jestem już wolna od nałogów,
ale kondycja ograniczona.
Ogród niezmiennie zamrożony,
ciekawe kiedy mnie chęci najdą na porządki...pewnie jak sił przybędzie i ciepełka
Nadrabiam za to wszystko u Was