Mi też nauturalny kolor tych róż lepiej się podoba, a szyszki mam już nazbierane, ale ja nie musiałam iść do lasu tylko do ogroódka pod sosny

Szukam swojego ostatniego wpisu i nie widzę a ja conajmniej dwa razy dziennie tu jestem . muszę sie poprawic i wiecej pisac.Filmik tez obejrzałam ,pewnie się przyda bo róże śliczne.

Karola-też Cię pozdrawiam

Kindziu-zaraz zobaczę u Ciebie

Irenko-do miłego zobaczenia na kawce któregoś dnia

Sylwio-na pewno wyjdą Ci super róże i będziesz piękne rzeczy robiła

Elu- w przyszłym tyg. ma być jeszcze +13, zdążysz jeszcze pozbierać

Bogdziu- fajnie że wpadłaś, różyczki na topie mamy

Wszędzie dzisiaj byłam, ale nie u siebie.
Poczytałam u Marzenki o zadaszeniu nad tarasem i następny orzech do zgryzienia. Mój M. chce zrobić zadaszenie, a ja protestuję, bo mi to światło zabierze. Najpierw chciałam tylko zejście do ogrodu zrobić, ale okazuje się że pod oknami w 100% południu i tak rabaty nie ma co robić, więc chyba będzie duży taras z kamienia (a chciałam uniknąć sprzątania).
I tak myślę że najlepsza byłaby szeroka roleta, którą na halny można zwinąć. jeśli macie fotki ciekawych rozwiązań poproszę o linki lub zdjęcia. Ja takie coś na wzór mam:
http://www.markizystobag.pl/produkty/markizy-tarasowe/31-select-stoboscope

Mój M też chciałby nowopowstające przedłużenie tarasu zadaszyć. I tłumaczę Mu, po co? Taras mamy w podcieniu, jest się gdzie schować, chcę ten wystający poza obręb budynku mieć na słoneczku. Słońce to nie zawsze upał, nie zawsze jest 30 st.
Nie wiem, mój M z Twoim rozmawiał, czy co?

Moim zdaniem, przy dużych wiatrach, nie dadzą rady; szukajmy dalej

Proszę wklejajcie zdjęcia swoich tarasów abo dajcie linka, może coś odgapię

Ulenko...witaj kochanienka moja!!!!!!!!!!!!!!!!!
smietnaka do kawusi...wysmienita!!!!!!
ale co ja doczytuje...jakiez plany tarasowe!!!!!!!!!!
u mnie tarasu brak wiec nic nie podpowiem ale z najwieksza checia bede podpatrywala co u Ciebie slonce....
sciskam, tuliskam i dziekuje....

Ula ja mam taras... od północy, zadaszenia żadnego nie trzeba, super się siedzi w lecie; wiosną siedzimy z drugiej strony - żeby słonka trochę złapać dziwne, ale fajne rozwiązanie moim zdaniem.
A moze daszek z przezroczystej plexi??

pozdrawiam!!